Czemu nie śpię noc kolejną?
Mam kondycję przez to chwiejną
Noc powabna jest, tak cicha
Nie strach już żadnego licha
Tak spokojna, myśleć daje
Nie brać? Mi się serce kraje
Więc z dobrodziejstw jej korzystać
Wolę bardziej, niż się wyspać
Sen jest pusty tak i bierny
Urok nocy- niepomierny
Rano kawa- czarna, mocna
Da mi znów do nocy dotrwać
CZYTASZ
Poezja dla biednych
Poetrypojawią się tu moje wiersze natury filozoficznej, jakości wątpliwej, profesjonalności żadnej. jeżeli chcecie poczytać o wywodach życiowych humana ze skłonnością do depresyjnego toku myślenia, to zapraszam.