5

4 2 0
                                    

Uśmiechnęłam się lekko do Pansy i usiadłam na przeciwko Blaise'a. Nagle w przedziale ktoś rozpylił jakiś proszek, przez co widoczność stała się zerowa o normalnym oddechu zapominając.

- Co to?!- Warknął blondyn.
- Spokojnie, pewnie pierwszoroczniacy się wygłupiają- Stwierdziła Pansy.

Pansy Parkinson- to ciemno oka ślizgonka z mojego roku, na którą wołaliśmy mops ponieważ właśnie tą rase psa nam przypominała. Jest prefektem z Slytherin'u co oznacza również że płynie w niej czysta krew. Bardzo nie lubiła się z Hermioną lecz ja jej nigdy dobrze nie poznałam. Zawsze chodziła wszędzie z Malfoy'em i jego świtą, a ja nie bywałam za często w domu węża więc na oficjalne zapoznanie nie było czasu.

- Zaraz Hogwart- Zagadnęłam.
- Hogawart. Żałosna imitacja szkoły. Rzuciłbym się z wierzy astronomicznej gdybym miał tu siedzieć jeszcze dwa lata- Powiedział Draco, patrząc przez okno.
- Ale co to ma znaczyć?- Przejeła się Pansy.
- Narazie tyle, że niebedę marnował cennego czasu na siedzenie na zajęciach- Spojrzał na mnie swoimi zimnymi, stalowymi tęczówkami.
Blaise zaśmiał się lekko co nie umknęło uwadze blondynowi.
- Bawi cię to Blaise?- Przeniósł swój wzrok na niego- Wyjdę na tym lepiej niż ty- Stwierdził z poważnym wyrazem twarzy i przeniósł swój wzrok na półkę bagażową nad nami.

Też postawiłam tam spojrzeć i już wiedziałam, co tak przykuło uwagę ślizgona. Bagaż obok, zaczął się sam przesuwać po półce i nie było to spowodowane turbulencjami na torach. Ktoś się tam ukrywał, a ja znając kogoś kto jako jedyny w całej szkole miał pelerynę niewidkę, już widziałam o co chodzi. Spojrzałam ponownie na Malfoy'a i dałam mu znak moim wzrokiem iż wiem o "podsłuchu" więc szybko zmieniłam temat, zaczynając rozmowe z Pansy aby dowiedzieć się czegoś więcej o niej.

Dalsza część podróży, minęła w miłej atmosferze i akompaniamencie śmiechów i żartów z tą trójką ślizgonów. Nie znałam ich wcześniej od tej storny i teraz jestem w stanie stwierdzić, że są to bardzo zabawne i fajne osoby do rozmów. Pansy i ja jak się okazało, mamy wiele tych samych zainteresowań czy też stwierdzeń na dany temat, ale w niektórych nasze zadania się różnią co też jest na plus. Pansy, przyznała również że sama jest zaskoczona tym, że tak dobrze nam się gada. Myślała, że przez moje kontakty z gryfonami nie jestem zbyt dobrą przyjaciółka dla niej, a jednak!

Czas w pociągu dobiegł końca, więc zaczęliśmy się zbierać. Przypomniałam sobie, że moja torba została w przedziale gryfonów więc powiedziałam im, że spotkamy się w Wielkiej Sali a ja lecę po swoje rzeczy. Wychodzac z wagonu, zauważyłam że Blaise i Pansy już wychodzą, natomiast Draco został. Nie zastanawiąjc się dłużej poprstu poszłam.

W Wielkiej Sali panował już odpowiedni dla niej charmider. Jak zawsze wybierałam stół gryfonów, tym razem postanowiłam zasiąść przy stole mojego domu przy Pansy i Blaise'm oraz Draco? W tedy dostrzegłam że Blondyna jeszcze nie ma, a mojego brata też na próżno szukać.  Znowu będą kłopoty... pomyślałam i wysłałam przepraszający wzrok do Hermiony, udając się do stołu mojego domu.

- Byłaś może z Draconem- Nachyliła się do mnie Pansy z przerażonym wzorkiem.
- Nie- Zaprzeczyłam.
- Pansy spokojnie. To smok! Przecież nic mu się nie stanie, umie o siebie zadbać- Powiedział Blaise zapychając się rogalikami z czekoladą.
- Jak możesz jeść spokojnie jeść!- Brunetka zaczeła okładać go książką.

Kątem oka zauważyłam podobną relacje przy stolę gryfonów, między Hermioną a Ronem. One są strasznie podobne.

- Weź się odwróć lepiej- Wskazał na drzwi czarnoskóry.

W sali pojawił się sam zainteresowany i z kamiennym wyrazem twarzy usiadł obok nas, nalewając sobie soku dyniowego. Chwilę po nim wszedł Harry z krwią na twarzy i morderczym wzorkiem skierowanym na Dracona, a zaraz po tym na mnie zauważając moją osobę, w towarzystwie ślizgonów a szczególnie w towarzystwie Draco. Już wiedziałam, że mogę się pożegnać z życiem.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 23, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Mowa węży || Draco Malfoy Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz