Rozdział trzy

175 1 4
                                    

Wstałam rano jak zwykle zrobiłam sobie płatki z mlekiem i miską bo przecież nie z doniczką🙄

-Buenos días
Chciałam sie pochwalić jaka jestem językowa bo jakby inaczej

A ten jedynie sobie przyszedł i zrobił mi KAKAŁO

Miłość od pierwszego wejrzenia.

Uprzedzając pytania każdego z was, zaprosiłam Hyunjina na noc bo czemu nie?

Oczywiście spaliśmy razem. No DA billie Eilish bed gej 🙄💅.

Około godziny 14 wyszliśmy sobie do galerii. Ja poszłam do sklepu z ciuchami a Hyunjin do sklepu z kwiatkami.

Kupiłam sobie szeksi sukienkę bo czemu nie. Hyunjin miał kwiaty!!! Czy to dla mnie?!!!

OMG... Jak on mógł? Podszedł do wysokiej ciemnowłosej dziewczyny, nawet ładnie ubranej. Nie widziałam jej twarzy bo była tyłem.

Z rozpaczą wybiegłam z galerii i pobiegłam do Maryli.

- O! Witaj! Jak ci mogę pomóc misiaczku?

Nie umiałam wydostać z siebie ani jednego słowa.

-ZDRADZIŁ MNIE

-pierdolisz?
Powiedziała z bardzo dużym szokiem co było widać po jej twarzy i przez ton głosu jakim to powiedziala.

-Przejde taki gloł ap że pożałuje tego co zrobił😡😡😡

-I BARDZO DOBRZE

Kobieta klepnęła mnie po plecach delikatnie i powiedziała żebym do niego poszła i go wyjaśniła.

Tak też zrobiłam..

-A TY CO SE MYŚLISZ GÓWNIARZU? ZDRADZASZ MNIE Z JAKĄŚ LAMBADZIARĄ OD SIEDMIU BOLEŚCI? CO TY SOBIE MYŚLISZ?

Powiedziałam bardzo zdenerwowana.

-TO NIE TAK JAK MYŚLISZ

wybiegłam z płaczem a chłopak wybiegł za mną.

-Y/N ZACZEKAJ!

-nie.
Powiedziałam wkurwiona.

-ZROBIE CI KAKAŁO

W tym momencie nie wiedziałam co zrobić
Wiele myśli w głowie a sama zaczęłam się cała trząść
A on przyszedł do mnie i dał mi kubusia którego dla mnie kupił
To było takie hOt...

- Słuchaj kicia... To była tylko moja hot ciotka z Anglii. Przyjechała na wigilie marcową.

- W maju?

- No troche się spóźniła ale jest

- Wszystko jasne... CIOTKA CI SIĘ PODOBA

- CO?! KICIA CHILL JA KOCHAM TYLKO CIEBIE!

- Kicia? Tylko ciebie? Lecę na to jak Jimin na podłogę

Nagle poszliśmy do żabki a tam..

JAN PAWEŁ II

JAN PAWEŁ II

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Powiedział.

-zajebista.

Po chwili zrobiliśmy se z nim selfie i poszliśmy do parku.

W parku spotkaliśmy małe słodkie pieski. Zapytałam właściciela czy mogę pogłaskać, ale się nie zgodził to ja się tylko spojrzałam i bez zgody pogłaskałam. Co się będę powstrzymywać skoro wyglądały jak Czejs i Zuma.

Były tak słodkie że hit
Chciałam zaadoptować pieska ale nigdy o tym jakoś nie myślałam

*Chwile później*

-zaadoptujemy pieska?
Zapytałam.

- Dla ciebie wszystko maj seniorita

- OMG

- Ja chce takiego słodkiego

- Ja chce Marszala

- Ale... wtedy już nie bedziesz mnie kochać... będę zazdrosny

- To sam wybierz 🙄🤚🤚

Następnego dnia Hyunjin przyniósł mi wielkie pudło

- Co to jest?

- No pies, jak chciałaś

-PIES? CO TO TAKIE WIELKIE?

- Otwórz a się zadowolisz

Gdy otworzyłam pudło zobaczyłam słodziutkiego pieska. Był to Seungmin w stroju Marszala.

- A więc jednak???

- Jes of kors

- Kocham cie bejbe

- Dla ciebie wszystko, też cie kocham - zarumienił się Hyunjin.

Następnego dnia obudziłam się i spojrzałam w moją zajebistą szafę.

-o kurwa narnia.
Powiedziałam

Po chwili weszłam do środka a tam spotkałam

Smerfy.

Tak te niebieskie szegsiaki.

-O SIEMA

-haj.

Ale nagle mnie olśniło.

Trzeba było nakarmić Marszala. To pożegnałam nowych przyjaciół i wyszłam do domu jak królowa.

- Masz - powiedziałam kładąc miskę.

- Co to jest? - spojrzał się na mnie

- No karma

- Jaja se robisz? Tego nie było w umówię. Dawaj schabowy albo se pójdę.

- Grozisz mi?

- Tak grożę ci. Dawaj albo bedzie z tobą marnie.

-jak mnie zabijesz to powiem mamie.

Po całym ciele przeszły mnie ciary. Chyba jednak oddam tego „SŁODZIAKA" wole kota.

Let me love You~ Hyunjin |Stray KidsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz