Takkk !!!

334 10 2
                                    

Casita została odbudowana co najlepsze gdy casita wruciła wruciły też moje i Camilo odcistki rąk od tego wydarzenia minęły 3 lata z Camilo mamy 18 lat ale on chwali się że jest starszy o 4 miesiące ale i tak zawsze się z tego śmiejemy ten chumor zostanie mu na zawsze nasz związek kwitnie nie mogłam sobie tego lepiej wyobrazić pomyśleć co może się zdarzyć w przyszłości 

- dzień dobry mi Amor- do mojejego rodzinego sklepu wszedł Camilo w sklepie mamy zioła i różne dodatki do pomieszczeń albo ogrodów Camilo chował coś z tyłu

- Cami czy to Róże ?

- Tak dla ciebie - podał mi kwiaty

- mówiłam żebyś nie przynosił mi tak często kwiatów nie mam już miejsca - zachichotałam i je powąchałam- choć pachną po prostu cudownie - dotknął mojego policzka a ja się wniego  wtuliłam

- kocham cię

- ja ciebie bardziej- odparł , już mieliśmy się pocałować gdy do sklepu weszła straszą pani ktura potrzebowała pomocy przy znalezieniu jakiegoś przedmiotu zachichotałam cmoknęłam go w usta i odeszłam do klijentki

Pov. Camilo
- czego dokładnie pani potrzbuje

- Tak wie pani ....

- ohh Lucky czym ja sobie na ciebie zasłużyłem na najcudowniejsza kobietę na świecie- włożyłem kwiaty w wazon na zapleczu i usiadłem na krześle przy ladzie gdy moja przyszła żona dawała starszej pani paragon i gdy ta oto wyszła pociągnąłem ja na swoje kolana

- Camilo!!- zachichotała gdy zacząłem składać pocalunki na jej całej twarzy
-mi amorrrr czy mówiłem jaka jesteś cudowna,  przepiękna i ....
- Tak mi Príncipe mówisz mi to cały czas
- o nie to za mało KOCHAM CIĘ!!!!
- znowu zacząłem ją całować a ona się śmiała kocham ją

Time Skip pov. Lucky

Gdy zamykalam sklep Camilo tryzmal mnie w tali wrucilismy do mojego domu odłożyłam klucze na blat i poszłam do mojego pokoju gdzie był Cami na łóżku 
Patrząc na nasze zdjęcia z młodszych lat od 5 do 13 od 14 do 15 na nasz zdjęcia z randek i wpulsnych spacerów i całusów i głupich min i tak do teraz położyłam się obok niego a on objął mnie ramieniem

- nie chce mi się już wstawać

- nie nie mi Princesa zabieram cię w pewne miejsce

- Cmaiiiii już nie wstanę to cię zaniosę

- jestem zaciężka

- Boże czy ty to widzisz przecierz ty jak piórka jesteś mogę nosić cię godzinami

- pff hyhyhy

- nie wierzysz w moją siłę

- Nic takiego nie powiedziałam  - poczułam jak mnie podnosi

- I idziemy a jutro zagramy na gitarze i pspiewamy jeżeli się zgodzisz

- na co mam się zgodzić na piosenki

- Cśiii morzesz odpocząć obudzę cię - i tak zamknęłam oczy otulona jego ruaną kturą na mnie zarzucił tak poza tym mam taką od niego identyczna od niego po naszej randce z 2 lat gdyby to że odmawiałam zawsze to bym jej nie miała ale mi ją wcisną więc wzięłam

Time Skip pov. Camilo

- Lucky - szepnąłem
- yhym - wtuliła się w mojej ramię
Słodziak , gdybym nie miał do niej tego pytania to bym jej nie budził
- music wstać
- yhhh hmmm - pocałowałem ja poczułem jak się uśmiecha przetarła oczy i powoli ja postawiłem
- łał jak tu pięknie
- prawda... ale i tak nic nie dorówna tobie Lucky bardzo zależy mi byś opowiedziała tak  - powoli uklęknąłem na jedno kolano zasłoniła buzie rękoma, powoli zacząłem wyjmować pierścionek- Lucky Preskot jesteś dla mnie wszystkim nei wiem co by się stało gdybym cię stracił i gdybym cię nigdy nie poznał chyba złamało by mi to serce a teraz chce być zawsze blisko ciebie wyjdziesz za mnie i uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie

- Ja ohhh Camilo oczywiście że Takkkkk!!!- Wstałem i założyłem jej pierścionek i pochyliłem głowę żeby ja pocałować a ona oplotła ręce wokół mojej szyji

- czy mówiłem jak bardzo cię kocham bo chyba nie ma słowa które określi jak bardzo cię kocham , kocham cie

- ja ciebie też

Siedzieliśmy jeszcze chwilę przy świecach jedzeniu i przy blasku księżyca gdy poczułem coś na ramieniu to była moja narzeczona mojej życie - wziąłem ją na ręce wszystko spakowałem i zacząłem wracać ona trochę się przebudziła i spojrzała na mnie

- dam radę iść puść mnie Camilo- szepnęła 

- nie , morzesz spać

- nonsens jestem wyspana położyła głowę na moim ramieniu gdy ja wszedłem do jej domu położyłem ją na kanapie podzlem odłożyć koszyk do kuchni wziąłem ją znowu na ręce i zaniosłem do pokoju odkryłem przykryłem nas pościelą a ona wtuliła się we mnie pocałowałem ja w czoło i zasnąłem.






Camilo Madrigal / Czy Mówiłem Ci Już Jak Bardzo Cię Kocham  Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz