Rozdział 5

1.2K 90 9
                                    

Obudziłam się w środku nocy było około 4.00 podniosłam się do pozyci siedzoncej i wziełam telefon który leżał na szfce nocnej było na nim 10 nieodebranych połączeń od Peety. Zablokowałam go spowrotem i odłożyłam na poprzedni miejsce, wstałam i ruszyłam na dół po drodze zajrzałam do Gale ' a który spał na ten widok na mojej twarzy pojawił się uśmiech.Będonc już w kuchni wziełam jakieś tabletki przeciw bólowe bo rozbolała mnie głowa, wruciłam na góre i prubowałam zasnąć zajeło mi to dużo czsu ale wkońcu się udało. Rano podniosłam swoje ociężałe powieki, przymrużyłam oczy bo promienie słońca wpadające przez okno troche mnie oślepiły. Podniosłam się z łóżka i ruszyłam w strone szafy wyjełam z niej czarne legginsy i białą luźną bluzke, kiedy przebrałam się wybrane ciuchy zeszłam na dół na kanapie w salonie siedział Gale posłałam mu przyjazny uśmiech zrobiłam sobie tosty nie miałam ochoty na rozmowe więc ruszyłam w strone sypialni. Usiadłam na łóżku i już miałam zacząć jeść kiedy mój telefon dał znać o nowej wiadomości. Odblokowałam go był to sms od Peety

Peeta: Katniss możemy spotkać się dziś w naszy domu w wiosce zwycięsców o 17.00 chce ci to wszystko wyjaśnić 

Katniss: Dobrze

Wysłałam wiadomość i odrazu tego porzałowałam nie chciałam się z nim spotkać, nie chciałam patrzeć mu w oczy to, to było trudne wiem że te spotkanie nie skończy się dobrze.

===================

Hejka przepraszam że rozdział tak późno i do tego taki krótki ale nie mam jakoś ostatnio weny    GWIAZDKI I KOMENTARZE MILE WIDZIANE

Igrzyska śmierci  hiddenOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz