Sapnap zaraz miał odpalać streama, przygotowywał już stanowisko, założył bluzę ze swojego merchu oczywiście nie zakładał spodni bo po co, skoro i tak nie będzie nigdzie szedł ani wstawał. Wszystko było na dobrej drodze do odpalenia transmisji, Sapnap usiadł już na swoim krześle i miał już wcisnąć przycisk rozpoczynający streama, gdy nagle w podglądzie kamery zauważył jakiś leżący przedmiot którego wcześniej tam nie było. Zdziwiło go to dlatego postanowił wstać i zobaczyć co to jest. Podchodząc bliżej okazało się że to bluza lokatora oraz najlepszego przyjaciela Nicka - Karla, który od dawna podobał się Sapnapowi. Podniósł ją po czym z niewiadomych przyczyn nie znanych nawet jemu postanowił ją powąchać.
S: Pachnie zupełnie jak on.
Powiedział cicho po czym skierował rękę w swoje bokserki. Złapał swojego członka po czym zaczął ruszać ręką w górę i w dół coraz szybciej i szybciej. Nickowi bardzo podobało się uczucie towarzyszące mu w tej chwili. Lecz niefortunnie drzwi do jego pokoju się otworzyły.Myśli Sapnapa: KURWA ZAPOMNIAŁEM ZAMKNĄĆ DRZWI. Przez drzwi wszedł Karl patrząc na swojego przyjaciela powiedział:
K: Nick co robisz? Czekaj...czy to moja bluza? Nick co się tu odwala?
S: K-karl! To nie tak jak myślisz j-ja tylko...
K: Ty tylko..?
S: Egh..nic..ja-
Karl nie zważał już na tłumaczenie przyjaciela tylko podszedł do zakłopotanego Nicka po czym pocałował go namiętnie. Pocałunek trwał dość długo po czym brunet odsunął się ciężko oddychając, tak samo jak jego przyjaciel.
CZYTASZ
Karlnap ~ Hoodie
FanfictionSapnap był blisko odpalenia streama, jednak najmniejszy szczegół zmienił jego plany o 180°. ~ Okładka nie jest mojego autorstwa! ~