4

16 2 0
                                    

Gdy nadeszła sroga zima zaczęto uczyć mnie robić na drutach. Liście spadły z drzew a rzeki zostały pokryte grubym lodem, trawa zaś okryta białym puchem. Miałam wtedy dwanaście lat. Silla, tak miała na imię moja mentorka, kazała siedzieć i robić po nocach koc dla niej gdy ta siedziała i sączyła kawę. Bałam się dotyku, bałam się odezwać. Moje palce krwawiły od nacisku drut. Silla nigdy nie pozwoliła mi nic z tym zrobić.

Ból jest najlepszym lekarstwem.

Gdy w końcu pozwoliła mi wyjść na dwór zauważyłam drewnianą furtkę. Była pokryta wyschniętym bluszczem. Po przekręceniu klamki moim oczom ukazał się piękny ogród. Pod największym drzewem siedział chłopiec. Grał na fujarce.

I tak poznałam Lucasa.

Pamiętnik Księżniczki //✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz