Rozdział Trzynasty

1.4K 86 35
                                    

  Jakoś pół godziny temu wróciłam do domu. Była prawie dwudziesta druga. Zasiedziałam się trochę z chłopakami w studio.

Dosłownie przed chwilą wyszłam spod prysznica i kierowałam się teraz do szafeczki z alkoholem, która znajdowała się w salonie. Wyjęłam brzoskwiniowe wino i poszłam do kuchni po kieliszek do trunku. Szłam w stronę pokoju, ale drogę zastąpiła mi Ula, okryta fioletowym szlafrokiem z uszkami.

-Zatapiasz smutki w alkoholu?- przyjrzała mi się uważnie.
-Ta- westchnęłam.- Muszę się odprężyć, bo nie zasnę.
-Rozumiem. Może obejrzymy sobie jeszcze jakiś film?- zaproponowała.- Dawno nie spędzałyśmy czasu tylko we dwie.
-Dla mnie super- uśmiechnęłam się szeroko.- Czekaj pójdę tylko po lampkę dla ciebie.
-Dobra. Biorę laptop i idę do salonu!

Pobiegłam do kuchni i po sekundzie wbiegłam do salonu z winem, kieliszkami i paczką chipsów. Położyłam to wszystko na stoliku, a Ulka siedziała już na kanapie i wybierała film.
-Pójdę jeszcze po koc- tak jak powiedziałam, tak zrobiłam.

Złapałam za telefon i zauważyłam, że mam nową wiadomość od Wiktora.

Harcerzyk: Jak tam młoda?

Uśmiechnęłam się i odpowiedziałam.

Ja: Wszystko dobrze Stary,
miło że pytasz. A co u Ciebie?

Harcerzyk: Porażka. Nudzę się w chuj. Michał zabrał mnie i chłopaków do siebie. Coś czuję, że to będzie ciężka noc

Ja: Z Michałem? Tak.
Współczuję ci strasznie Wiktorku ;)
Ja: Lepiej uciekaj stamtąd jak najszybciej

Stwierdziłam, że telefon też zabiorę i poszłam do salonu. Usiadłam wygodnie koło brunetki, opatulając się kocem.
-Co wybrałaś?- spytałam, otwierając wino i rozlewając nam do lampek.
-Jakiś horror- złapała za swój kieliszek i się szeroko uśmiechnęła.
-Niech ci będzie. Jak będę się bała, to w nocy będziesz szła ze mną do toalety.

Zaczęłyśmy oglądać, popijając wino. Po skończonym filmie i opróżnieniu całej butelki, zaczęłyśmy zbierać się do spania. Dużo rozmawiałyśmy i w międzyczasie pożaliłam się Ulce o sytuacji z Nelą. Uważnie mnie słuchała. Poszłam jeszcze do toalety i po załatwieniu swoich potrzeb, skierowałam się do pokoju.
Puściłam sobie cicho muzykę i otworzyłam okno z fajką w ręce. Przysiadłam na parapecie, uważając, żeby się nie wywalić. Czułam jak alkohol krąży w moich żyłach. Było zimno, ale nie zwracałam na to uwagi. Dostałam wiadomość, więc sięgnęłam po telefon, zaciągając się.

Michał: Japierdole ale sie najebalem

Zaśmiałam się tylko, czytając smsa.

Underwater Love - Kinny Zimmer [ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz