|Olaaa2621|
Wchodzę do klubu. Do moich nozdrzy dociera zapach alkoholu i dymu papierosowego. Typowa mieszanka imprezowa. Wiele osób zapyta co tu robię. Przyszłam wraz z Harrym. Nie było klientów więc zaproponował wspólne wyjście. Nie sądziłam tylko, że to będzie klub.
Harry trzyma moją ręke, najprawdopodobniej nie chcę abym zgubiła się. Sądze, że zauważył, iż w takich miejscach, jak to, czuję się nieswojo.
Idąc parkietem, gdzie ludzie tańczą ocierając się o siebie, próbuję nie zgubić chłopaka. Nie chciałabym zostać tu sama. Po chwili dochodzimy do stolika. Siadam na jednym krześle, chłopak siada na przeciwko mnie. Spoglądam na niego z zakłopotaniem w oczach.
-Pierwszy raz tu jesteś? - pyta chłopak.
-Um...tak - odpowiadam speszona, Harry prycha na moje słowa.
-Poczekaj tu, pójdę po jakieś drinki - oznajmia i odchodzi od stolika.
Gdzie miałabym pójść? Nie chce się oddalać bo po prostu boję się. Po chwili obok mnie pojawia się, chyba pijany, chłopak. Wnioskuję to ponieważ nie może utrzymać równowagi.
-Cześć skarbie - mówi do mnie i dotyka mojego policzka. Wzdrygam się na ten gest.
-Z-zostam mn-nie - proszę przerażona tą sytuacją.
-Chodź, pójdziemy gdzieś do łazienki - proponuje szepcąc do mojego ucha. Po moim ciele przebiegają ciarki.
Po chwili obok mnie pojawia się Harry. Gdy zauważa moją przerażoną mine, spogląda z jadem w oczach na nieznajomego. Jego pięść ląduje na twarzy chłopaka który mnie zaczepił. Zdeziorentowany chłopak ucieka od naszego stolika. W podziękowaniu uśmiecham się do Harry'ego.
-Już jestem i jak widzę nie mogę odchodzić - stwierdza, spuszczam głowę z zażenowania.
Styles podsuwa obok mnie drinka. Spoglądam na niego zdziwiona ponieważ nie lubię alkoholu. Odsuwam kieliszek na wcześniejsze miejsce. Chłopak śmieje się z mojego zachowania. Po raz kolejny tego wieczoru czuję ogromne zażenowanie.
-Nic się nie stanie jak trochę się napijesz - chłopak wzrusza ramionami. - Raz się żyje, co nie? - nalega dalej.
W końcu biorę kieliszek i wypijam ciecz znajdującą się w nim. Krzywię się lekko lecz przełykam. Gdy alkohol uderza do mojej głowy czuję się troszkę swobodniej.
-Może jeszcze? - pyta chłopak, skinam głową i biorę kolejny kieliszek.
Po kolejnym drinku czuję się lepiej. Odważniej. Harry wyciąga ręke w moją stronę, tym samym proponując mi taniec. Kiwam głową twierdząco i łapie za jego dłoń, razem udajemy się parkiet. Zaczynamy tańczyć w rytm muzyki. Moje ruchy są swobodne, zapewne spowodowane dawką alkoholu. Te drinki chyba były mocne - stwierdzam w myślach.
Po około godzinie padam z nóg przez taniec. Harry chyba to zauważa ponieważ proponuję powrót do domu. Wychodzimy z klubu i udajemy się do jego auta. Po chwili jesteśmy pod moim domem. Nie mam siły by wstać, Harry podnosi mnie i zanosi do domu. Otwieram drzwi i proszę go aby zaniósł mnie do sypialni. Chłopak z chęcią to robi. Gdy jesteśmy na miejscu, sadza mnie wygodnie łóżku.
-Harry - mówię lekko zasypiając, gdy on chce wyjść. - Założyłbyś mi piżamę? - rzycam po chwili. Chłopak przytakuję i szuka mojej piżamy.
Gdy ją znajduję ściąga ze mnie ubrania i zakłada piżame. Nie przejmuję się tym, podoba mi się to. Po przebraniu mnie całuje mój policzek i wychodzi.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Jest i kolejny Cudasny rozdział Olusi ( Ta co niby pisać nie umie xDD ) Teraz moja kolej, mam nadzieję że szybciej go wstawie niż mój poprzedni. Dobrze Słoneczka nie zanudzam już.
Kocham Was ♥
xx
CZYTASZ
Explore the truth |h.s| [Wolnoo Pisane]
Fiksi RemajaHarry- z pozoru normalny chłopak, kilka tatuaży, kilka kolczyków. Nikt nie wie, że on jest mordercą. Nikt nie zna jego twarzy. Grace-pilna uczennica, dobrze wychowana. Los chciał by była w złym miejscu o złym czasie. Może to przeznaczenie? Opowiad...