Gdy się przebudziłem zobaczyłem karteczkę z napisem "Pojechałem do miasta na zakupy powinienem wrócić za jakieś dwie godzinki". Nie no super i co ja mam tu robić nie dość że byłem głodny bo od wczoraj nic nie jadłem to jeszcze wykąpać też się nie mogę bo jestem kurwa przywiązany do jakiegoś krzesła,ale moment nie czułem żadnego sznura na moich noga i rękach co oznaczało że Hyunjin musiał mnie odwiązać ale na wszelki wypadek delikatnie podniosłem recę żeby zobaczyć czy naparwdę mnie odwiązał ale tak odwiązał mnie. Szybko wstałem ale to był głupi pomysł bo od razu zakręciło mi się w głowie wiec musiałem usiąść,siedziałem parę minut a po chwili znów wstałem jednka tym razem już wszystko było w porządku wiec ruszyłem w stronę drzwi. Otworzyłem i skierowałem się w stronę schodów gdy zszedłem na dół zobaczyłem nie za dużą kuchnię sciany były delikanie szare za to kuchnia była matowa koloru czarnego co bardzo mi się spodobało kuchnia miała też wyspę kuchenną. Kuchnia bardzo mi się podobała ale mój rzałądek domagał się posiłku dlatego zacząłem szukać lodówki gdy ją znalazłem i otworzyłem zobaczyłem że w lodówce są naleśniki,ale bałem się je zjeśc bo może hyun sobie je przygotował,wiec ja postanowiłem że zrobię sobie jajecznice,gdy skończyłam ją robić oraz już ją zjadłem stwierdziłem że pójdę się wykąpać,jednak zauważyłem że na przeciwko kuchni jest ogromny salon wiec ruszyłem w stronę salonu. Salon był w kolorze biały miał ogromną kanapę duży telewizor oraz wyjście na taras jednak okno na taras były zasłoniętę wiec podszedłem i je odsłoniłem,po odsłonięciu zobaczyłem las co oznaczało ze jesteśmy w lesie ale nie to mnie interesowało. Interesowało mnie to gdzie ja tak dokładnie jestem bo skoro jest las można powiedzieć że las jest wszędzie co jeszcze bardziej mnie przerażało,jednak po chwili uspokoiłem się gdy zobaczyłem białe płatki śniegu z tego powodu bardzo się ucieszyłem a jednym zdanie zaśmuciłem bo obiecałem mamie że pójdziemy na świąteczne zakupy które miały się odbyć wczoraj ale się nie odbyły bo ten idiota mnie porwał nawet nie wiem po chuj co ja kurwa mam takiego że mnie porwał japierdole mam go dość. Stałem tak jeszcze z 20 minut a potem ruszyłem szukać toalety bo chciałem się wykapać jednak nie miałem tutaj ciuchów wiec za nim poszedłem szukać toalety to zabrałem się za szukanie sypialny Hyunjina nie zajeło mi to dużo czasu bo od razu ją znalezłem ale gdy ją zobaczyłem to się przeraziłem to nie była sypialnia tylko jakiś pokój zabaw czy moze jednak pokój erotyczny kurwa po chuj mu taki pokój za to jego wystrój był podniecający,ściany były mocno czerwone wręcz krwistę łożko również było czerwone panele były bordowe wszystko w tym pokoju było czerwone ściany,łóżko szafa i inne rzeczy,w spokoju było też dużo dziwnych rzeczy nie które z nich znałem między innymi kajdanki,bicze,kulki analne,wibratory a było ich masa miał też różne gadżet do zabawy w wannie i wiele innych rzeczy który ja za bardzo nie znałam. Jak najszybciej z tamtąd wyszedłem a następnie zbiegłem po schodach i skierowałem się w stronę drzwi wyjściowych ubrałem kurtkę i próbowałem odtworzyć drzwi które były zamknięte widocznie musiał mnie zamknąć bo bał się że mu ucieknę i miał racje bo zaraz mnie tu nie będzie. Męczyłem się z tymi drzwiami jakieś 20 minut ale przypomniałem sobie że w salonie jest taras wiec jak naszybciej pobiegłem do salonu i po niecałych 2 minutach męczenia się nad otwarciem udało się. Lecz po chwili stania i cieszenia się usłyszałem jak klucz w drzwiach wejściowych przekręca się a po chwili drzwi otwierają się,na szczęście Hyunjin nie zauważył mnie wiec miałem jeszcze jakieś szanse na ucieczkę stąd wiec po cichu skierowałem się na taras i chciałem zamknąć po cichu drzwi tarasowe ale wiatr zrobił to za mnie ale o wiele głośniej i wtedy hyun zauważył mnie i zaczął iść w moją stronę a ja zacząłem uciekać jednak hyun mnie dogonił. Gdy mnie dogonił to zaniósł mnie do domu.
-Powinieneś dostać kare za to co zrobiłeś i tym razem nie bedę łaskawy i dostaniesz karę-powiedział to tak stanowczo że aż sie wystarszyłem co to za kara.
Po chwili Hyunjin usiadł na skraju kanapy,pociągnął mnie za rekę i przeżucił moje ciało przez kolano.
-Hyunjin C-co ty robisz?-wyszeptałem przestraszony.
-Po pierwsze mam dość twojego zachowanie. Po drugie chciałeś uciec. Po trzecie twoje pośladki proszą się o klapsy-warknął,gładząc moją pupę
-K-klapsy-pisnąłem,byłem cały wystarszony chciałem stad uciec a jednak nie mogłem-Bedę już grzeczny nie ucieknę ci już obiecuję!-krzknąłem,próbując wyrwać się z jego mocnego uścisku.
-Licz do pięciu!-warknął,gładzac ostatni raz moją pupę. Można powiedzieć że odsapnąłem bo będzie tylko pięć uderzeń. Lecz po chwili zmieniłem swoje zdanie gdy poczułem jak sprawnym ruchem ściągnął moje spodnie wraz z bokserkami. Po czym wymierzył we mnie pierwszego klapsa. Uderzenie było mocne i byłem pewien że czerwone ślady tak szybko nie zejdą.-R-raz-wyszeptałem,chcą zachować obojętny głos,jednak łzy same napływały do moich oczy.
Kolejne uderzenie było jeszcze gorsze i nie mogłem już powstrzymać łez.
-D-dwa-odliczałem
-Jeszcze tylko trzy dasz rade-powiedział niskim tonem gładząc mój czerwony pośladek za pewnie podniecała go ta cała sytuacja w końcu górował.
-Trzy-pisnąłem już nie miałem siły a moje pośladki mnie bolały ale zostały jeszcze dwa uderzenie powinienem wytrzymać.-Cz-cztery-pisnąłem,
ale ogarneła mnie ulga gdy jednak zostało jeszcze jedno uderzenie lecz moja ulga wyparowało gdy Hyunjin mocno się zamachną.-P-pięć!-wrzasnąłem dostając ostatnie jak i najmocniejsze uderzenie.Od razu po piątym uderzeniu posadził mnie na swoich kolanach a ja z wielką chęcią wtuliłem się w niego tak jak by się nic nie stało ale w tym momencie cholernie tego potrzebowałem na dodatek tak bardzo płakałem a nie chciałem żeby widział mnie w takim stanie.
-Przepraszam nie chciałem żebyś był przeze mnie w takim stanie przepraszam-wyszepnął,i po tych słowach mogłem stwierdzić że jest mu naprawdę przykro.
-Nie przepraszaj należało mi się bo nie powinienem uciekać od ciebie troszczysz się o mnie robisz zakupy i zaufałeś mi i mnie odwiązałeś a ja,ja tak po prostu chciałem uciec-mówiłem zapłakanym głosem,on miał akurat racje nie powinienem tak robić.
-Przestań,źle postąpiłem czuję się fatalnie nie chce żebyś przeze mnie płakałem naprawdę cię przepraszam już nigdy więcej tak nie zrobię-gdy to mówił w jego głosie było słychać smutek,smutek którego nigdy w jego głosie nie słyszałem. Dzięki temu byłem pewien że już nigdy tak nie postąpi.
Przepraszam że tak długo czekliście na rozdziała ale jest szkoła i trzeba się uczyć mam nadzieje ze rozdzial sie podoba
Milego dnia/nocy💜💜
CZYTASZ
~Szkolna Przepowiastka~ Hyunlix
RomanceFelix idzie do wróżbity, który przepowiada mu ze sie zakocha i tak sie stanie gdy Felix pozna swojego nauczycila od koreanistyki który przewróci jego zycie do góry nogami, który pokaze mu całkiem inne życie. Hwang Hyunjin nauczyciel koreanistyki któ...