Więc możecie nie wiedzieć ale jestem wielką fanką wof i również w pewnym sensie artystką ^v^.
Większość postaci należy do Tui. Sutherland i pochodzi z serii "Skrzydła Ognia"
Tak wiem że to artbook ale jest tu trochę moich rysunków, mam nadzieję że nikomu to nie przeszkadza.
Więc KHMMHMKHM jestem ptasiarą, tak chyba można to nazwać , a jako że to nieboskrzydłe trochę mi się kojarzą z tymi zwierzętami, to postanowiłam się za nie zabrać. Będzie tu też trochę moich rysunków btw.
PO PIERWSZE: BIOLOGIA :DDD
Więc, nieboskrzydłe, mają silne skrzydła, są doskonałymi lotnikami, i zapewne mają świetny wzrok, wiedząc to skojarzyłam je sobie z ptakami drapieżnymi, i zrobiłam trochę zmian w ich wyglądzie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
1. Nieboskrzydłe posiadają błoniaste sterówki na ogonie.
Sterówki u ptaków są dość ważne bo pozwalają na skomplikowane manewry w powietrzu, pomagają w lądowaniu a czasem w utrzymywaniu równowagi. U nieboskrzydłych mogłyby one przede wszystkim pomagać w lądowaniu( by szybciej zahamować przez opór powietrza) i powietrznych manewrach (służąc jako stery i brzechwy), może i nadaje to im wygląd trochę morskoskrzydły, ale oba plemienia różnią się na tyle biologią i wyglądem że raczej nikt by ich nie pomylił. Sterówki są zwykle w tym samym lub ciemniejszym kolorze co skrzydła, są również mniej przezroczyste i zdecydowanie sztywniejsze, przez tak bliskie przymocowanie do ciała i funkcję sterowniczą. Mogłyby również wyróżniać się jakimiś nie wiem wzorami? Bo podobno u ptaków sterówki czasem służą jako ozdoba, ułatwiająca znalezienie partnera, idąc w tym kierunku wymyśliłam żeby tak może dodać dymorfizm płciowy? Na przykład tylko samce nieboskrzydłych miałyby wzory na sterówkach, co pomagałoby w znalezieniu partnerki. Jeszcze nie mam pomysłu na wzory jakie mogłyby mieć , ponieważ wymyśliłam to w sumie przed chwilą, ale pewnie byłoby to coś w stylu: kropek, pasków, i wszelakich innych jak np. spiral podobnych do wzorów morskoskrzydłej rodziny królewskiej czy trójkątów jak te na skrzydłach Jerboa III. Wzory te mogłyby też w mniejszej ilości pojawiać się na skrzydłach, ale byłyby mało zauważalne.
2.Skrzydła zrośnięte częściowo z łapami, oraz w kształcie ptasich skrzydeł.
Tutaj to w sumie tylko kosmetycznie, chociaż pamiętam że te "palczaste" skrzydła u orłów miały jakąś funkcję w lataniu ale już zapomniałam i nie mogę tego znaleźć TvT . A co do zrośniętych z łapami skrzydłami, to mogłoby to służyć jako nwm zwiększenie powierzchni skrzydeł, co ułatwiałoby szybowanie? Jak np. Argentawis największy żyjący kiedykolwiek kondor oraz w ogóle ptak latający, korzystał z termicznych prądów wznoszących w Andach by wznieść się w powietrze, bo na normalny start był za ciężki, bo cóż ważył 80 kg. Ale tak czy siak rozpiętość jego skrzydeł wynosiła maksymalnie aż 7 metrów! Więc myślę że wszystkie smoki korzystają z tego rozwiązania przez swoją wagę , a nieboskrzydłym latanie przychodzi najłatwiej przez dużą rozpiętość skrzydeł i puste kości o których więcej będzie później.
3. Pysk
Kolec na końcu pyska nieboskrzydłych jest kanoniczny, wiem. Aaaaaaaaaaaale postanowiłam dodać mu funkcję o której nie słyszeliśmy w książkach a mogłaby być dobrym uzasadnieniem. Nieboskrzydłe żyją w górach, wysoko. Dlatego ich jaja nie mogą być aż tak delikatne jak reszta bo przecież jeden ruch, jajo spada na kamyk, i . . . cóż po wszystkim! Dlatego jaja nieboskrzydłych mają twardszą skorupę niż te reszty plemion, więc małe nieboskrzydłe by nie miały problemów z przebiciem skorupki, mają na nosie twardy kościsty kolec. Jednak nie znika on w czasie dorastania, bo jeśli mały smok będzie za słaby by rozłupać skorupkę, może mu wtedy pomóc jego rodzic.
Druga rzecz- rogi. Kanoniczne rogi nieboskrzydłych są zwykle wykręcone, ale nie widzę w tym sensu. Powinny być spłaszczone i proste by nie stawiać oporu powietrza, a tym samym pozwalać na szybszy lot, po za tym mogłabym również dodać od siebie że im starszy jest smok tym jego rogi są dłuższe. Nie przestają rosnąć do końca życia.
4.Rozmiar
U większości (jak nie wszytskich) ptaków drapieżnych samice są większe od samców, więc czemu by nie miało tak być również u nieboskrzydłych? W końcu większość WIELKICH nieboskrzydłych opisanych w serii to samice, jak np. Pustułka i Czerwień.
ZWYCZAJE I WALKA
Zanim przejdę do tematu zwyczajów, zacznę od walki. Będę opisywać tu rodzaje broni jakiej używały/używają podczas wojny.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nieboskrzydłe według mojego headcannonu mają (jak ptaki) , kości pneumatyczne (no wiecie puste w środku) które zmniejszają masę ich ciała i za razem ułatwiają latanie. Jednak przez to że są puste w środku, są podatne na złamania, co raczej nie przydaje się w walce, dlatego nieboskrzydłe są o wiele bardziej ubrane niż reszta plemion jak ma już dojść do bitwy.
1. Zbroja na łapy.
Składa się z grubej blach chroniącej piszczel, i dwóch kolców pomagających w walce, jako dodatkowe szpony, zwykle wykonana z miedzi, gdyż w porównaniu do stali jest lekka co pozwala na swobodniejsze i szybsze latanie, oraz oczywiście nie obciąża kości.
2. Zbroja na skrzydła
Również składa się z grubej blachy chroniącej kości w skrzydle i zapinana jest podobnie do kolczyków- By ją założyć trzeba przekłuć błonę skrzydła, przez co często w błonach zostają na długie lata małe dziurki po których można rozpoznać weteranów wojennych lub wciąż walczących żołnierzy. Posiadają również coś na styl rogu pomagającego w walce (styl walki nieboskrzydłych wymyślony przez Falcorin zainspirował mnie do dodania tego rogu- powinniście sprawdzić jej headcannony ,są naprawdę fajne :DDD)
3. hełm
Dużo tu nie muszę mówić po prostu hełm z kolcami w okolicach skroni pomagający w samoobronie.
4. Zbroja na szyję
Składa się z grubej blachy chroniącej szyję, i paru kolców które mogą pomóc w obronie gdy przeciwnik na ciebie szarżuje.
ZWYCZAJE
1. Taniec godowy
Nwm taki mi pomysł przyszedł, oglądnijcie sobie tańce godowe żurawi - myśle że podobnie wyglądałby taniec godowy nieboskrzydłych.
2.Nauka latania
Jako że plemię nieboskrzydłych w serii pokazywane jest jako dość brutalne, myślę że rodzice uczą swoje smoczęta latania poprzez zrzucanie ich ze skał i czekanie w gotowości do złapania swojego potomka gdyby instynkt u niego nie zadziałał.
- - - - - -- - - - - -- --
Może zrobie kontynuację tego rozdziału. I tak w ogóle chce ktoś osobną książkę Headcannonami?