Chapter 5

177 4 2
                                    

Chłopak wziął głęboki wdech

-bo ja... -

-Kocham cie Sal! Od samego początku czułem do ciebie coś więcej. Jesteś moim przyjacielem... Najlepszym. Pomogłeś mi w wielu moich upadkach, podnosiłeś na duchu. Ja Larry Johnson chciałbym zostać kimś więcej niż twoim przyjacielem. Sal Fisher czy uczynisz mnie najszczęśliwszym chłopakiem na świecie i zostaniesz moją drugą połówką? -

Nie wiedziałem co mam powiedzieć... Wzruszyłem się. Łzy zaczęły spływać po moich policzkach. Wtuliłem się w niego i wyszeptałem

-Tak Larry... -

Wtedy film mi się urwał

Larry

Po wyznaniu zrobiło mi się lżej na sercu. Teraz wystarczyło czekać na odpowiedź chłopaka. Sally niespodziewanie przytulił się do mnie i wyszeptał

-Tak Larry... -

Byłem strasznie szczęśliwy. Po chwili dotarło do mnie ze Sal zasnął. Położyłem się z nim na łóżku i też poszedłem spać

༺time skip༻

Sally

Z Larry'm układało mi się cudnie. Razem z brunetem przeżyliśmy wiele pięknych chwil.
Nasza relacja była pełna śmiechu i wygłupów. Po jakimś czasie powiedzieliśmy rodzicom o naszym związku, oboje zaakceptowali to i wspierali nas bardzo dużo. Po roku mieszkania w addison apartments przeprowadziliśmy się do collage house. Oboje poszliśmy na studia. W końcu postanowiliśmy adoptować dziecko

 W końcu postanowiliśmy adoptować dziecko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

The End

Under The Mask /// Larry Face /Salarry 🇵🇱Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz