Żegnałem się z Chanem przed moim hotelem, czułem narastający we mnie stres.
-Dziękuje, że mnie tutaj przywiozłeś -podziękowałem - gdyby nie twoja pomoc miałbym 100 razy trudniej. Dziękuję raz jeszcze.
-Nie ma za co - uśmiechnął się - powodzenia!
Chan odjechał a ja wszedłem do hotelu, przywitałem się z recepcjonistką, która dała mi klucze do mojego pokoju. Wszedłem do windy i pojechałem na swoje piętro. Wszedłem do pokoju, odłożyłem walizkę gdzieś w rogu niedużego pokoju, a następnie wypuściłem Kkami z transporteru. Kkami wskoczył na łóżko, a ja zrobiłem za nim zaraz to samo i postanowiłem zrobić zdjęcie i opublikować je na swoim profilu na Instagramie.
Po nie długim czasie zaczęły się pojawiać komentarze, przeglądałem je z nadzieją, że zobaczę tam komentarz od Jeongina, ale owego nie było.
Seonghwa napisał : Miłego weekendu! Ps. Kkami jest taki uroczy!!
Felix napisał : Nie wiem dlaczego jeszcze ciebie obserwuje, chyba muszę przestać.. Niech ten weekend będzie jednym z twoich gorszych.
Bang Chan napisał : Idź spać! Jutro zacznij działać, dobre rady od nowego przyjaciela ;)
Yuna napisała : Nie sądziłam, że się tutaj jeszcze tak uaktywnisz, to już drugie zdjęcie! Czyżby Hyunjin odżył?!
Odłożyłem telefon, wyszedłem na jakiś krótki spacer z Kkami i wróciłem do pokoju. Za radą nowego przyjaciela Bang Chana szykowałem się do pójścia spać, poszedłem do łazienki umyłem się i ubrałem pidżamę, wyszedłem z łazienki i szybko schowałem się pod ciepłą kołdrą w łóżku, pozwoliłem Kkami wejść i również okryłem go kołdrą. Obróciłem się na prawy bok i zasnąłem głębokim snem..
•°~•°
Obudziły mnie promienie słońca, wpadające do pokoju przez odsłonięte rolety. Zakryłem ręką swoje oczy i zacząłem mamrotać coś pod nosem, sam nie wiem co mamrotałem.. Zawsze kiedy wstaje nie rozumiem sam siebie i rzucam jakieś zaklęcia, dziwię się jeszcze że Kkami nie zamienił się w jakiegoś jeża czy coś..
Wstałem niechętnie i poszedłem do łazienki załatwić swoje potrzeby i ubrać się. Dzisiaj czekał mnie długi dzień więc postanowiłem ubrać dres, dres dzisiaj pasuje idealnie, bo jest deszczowa pogota..
Założę się, że Kkami się załatwi i nie wyjdzie już z hotelu.. On nienawidzi takiej pogody, boi się że się ubrudzi..
