22. Zostaw mnie

915 60 125
                                    

Każdy stał z szokiem na twarzy. Nauczycielka patrzyła się na mnie z zazdrością, że to ja szybciej zaszłam w ciąże niż ona. Ola była lekko przerażona, ale jednak widziałam jak cicho śmieje się pod nosem. W klasie rozległy się szepty:

-Ona jest w ciąży z Adrienem?

-Zrobiła sobie dziecko w trakcie szkoły?

-Współczuje jej.

-Kto jest ojcem?

-To na tej imprezie?

-Zniszczyła sobie życie...

Łzy powoli chciały wypływać mi z oczu. Nagle Adrien mnie objął.

-Do waszej wiadomości to ja jestem ojcem dziecka. Jeśli naprawdę macie jakieś starsznie ważne pytania to podejdźcie do mnie lub Marinett potem.

Klasa znów zaczęła szeptać.

-No już cisza! Zaczynamy lekcje - powiedziała nauczycielka. - Marinett gdyby coś niepokojącego się działo od razu mi to zgłaszaj.

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Lekcja minęła spokojnie, oprócz rozmów na mój temat, które nauczycielka musiała wciąż uciszać.

Następny miał być w-f.

Jak ja zamierzam być chelliderką w ciąży..?

Zajęcia się zaczęły.

Adrien:

W-f się rozpoczął. Dziś mieliśmy ćwiczyć układ z chelliderkami, ale nie wiem co będzie z Marinett. Ciekawe kto wejdzie na jej miejsce.

Zauważyłem jak Marinett znika za rogiem. Domyśliłem się, że zamierza powiedzieć o jej braku możliwości uczestwnictwa w zajęciach.

Czekałem na nią jakieś 10 minut. Dziewczyna szła z lekkim rozczarowaniem na twarzy.

-No dobrze, gdyż Marinett nie może uczestniczyć w naszych lekcjach będę potrzebowała aby jedna z was ją zastąpiła. A więc pokażcie co umiecie! - powiedziała nauczycielka.

Obawiam się kto może zastąpić moją dziewczynę...

Każda z nich pokazała swój układ.

-Aleksandro jesteś tu dopiero jeden dzień a tak dobrze Ci poszło! Zastąpisz Marinett, jesteś w drużynie z Adrienem.

Nie mogłem uwierzyć w słowa w-f'istki. Bałem się, że wyląduje w grupie z Lilą czy Chloe, a tu ona.

-Chyba gorzej być nie może - powiedziałem do Marinett.

-Oj może, może - w tym momencie wskazała na Olę idacą w naszą strone.

-Hej! Przepraszam was za tamto zdarzenie.. Poprostu przypomniało mi się jak traktowai mnie w innej szkole i chciałam się przeciwstawić... Wybaczycie mi? - CZY JA SIĘ PRZESŁYSZAŁEM, CZY ONA TO NAPRAWDĘ POWIEDZIAŁA?

-Dobra, zapomnijmy o tym - powiedziała zdezorientowana Marinett.

W tym momencie Ola rzuciła się na Marinett przytulając ją. Spojrzałem się na nie. Wyglądały jak dwie przyjaciółki, które nie widziały się ze sto lat.

Może coś jednak bedzie z tej Laxert.

Zaczęliśmy pracować w parach. Mojej partnerce szło zaskakująco dobrze.

Będziesz Tylko Moja... ‼️ZAWIESZONE‼️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz