Akt II pt.2

43 4 9
                                    


Hulk wraz ze spider-manem byli coraz bliżej kobiety. Ku ich zdziwieniu okazało się że była to Czarna Wdowa. Jednak dlaczego członek drużyny Avengersów potrzebował pomocy? Natasha została zaatakowana przez Tony'ego Starka. Przecież oni są razem – pomyślał Hulk. Spider-man bez większego zastanowienia rzucił się na człowieka w blaszanej zbroi. Iron man jednak użył swojej zdolności latania i odleciał (masło maślane). Spider-man nie zdołał go powstrzymać. Na początku Hulk był na niego trochę zły, ale potem przypomniał sobie jak bardzo go kocha. Uznał że każdemu zdarzają się drobne błędy takie jak puszczenie prawdopodobnego gwałciciela wolno. Spider-man wraz z Hulkiem podeszli do Natashy.

Natasha co się tutaj stało?! – zapytał się Hulk.

Natasha opowiedziała całą historię romansu między nią a Tonym Starkiem. Byli wcześniej dzisiejszego dnia na randce, jednak Stark chciał skończyć ze zdradzaniem swojej żony. Powiedział o tym Natashy, lecz ta nie chciała go słuchać. Tony myślał że może jeszcze zrobić to ostatni raz, dlatego zgodził się na dzisiejsze spotkanie. Kiedy Natasha wróciła do domu, była bardzo zła przez brak drzwi frontowych i uznała że ktoś musi ją pocieszyć. Dlatego ponownie napisała do Iron mana. Nie był on jednak zadowolony i nie chciał się spotkać. Jednak po namowie Natashy zgodził się na ponowne ,,ostatnie" spotkanie. Kiedy Natasha dotarła na miejsce Tony na nią czekał. Było to dosyć podejrzane, ponieważ Tony zazwyczaj się spóźniał. Czarna Wdowa chciała go powitać gorącym pocałunkiem. Przybliżyła powoli swoje usta do ust Iron mana, jednak Stark niespodziewanie złapał ją za twarz i rzucił nią o ścianę. Zaczął mówić o tym jak bardzo kocha swoją żonę i że ona nie może dowiedzieć się o zdradzie Tony'ego, dlatego Natasha musi przysiąc, że nikomu o tym nie powie, bo w innym wypadku, Stark nie będzie jej potrzebował w składzie Avengersów. Przerażona Natasha zaczęła krzyczeć i błagać o pomoc. Wtedy na jej ratunek przybyli Hulk i Peter.

Peter tak wzruszył się historią miłości Tony'ego i Natashy, że zaczął płakać. Hulk przytulił go w ramach pocieszenia. Hulk w objęciach Peter'a z powrotem zamienił się w Bruce'a. Spider'man odusnął go od siebie i przestał płakać. Hulk wyznał Natashy, że czytał jej rozmowy z Tony'm. W mojej skromnej opinii jesteś szmatą – Powiedział spokojnym głosem Hulk. Natasha zaczęła płakać i uciekła. Peter z Hulkiem wrócili do spaceru w stronę domu Spider-mana. Bruce chciał pójść z Peterem za rękę, jednak ten odtrącił jego dłoń. Pewnie zgrywa niedostępnego – pomyślał Bruce. Po drodze rozmawiali o tym co teraz zrobi Stark. Obaj nie byli pewni, ale obstawiali depresje. Wreszcie dotarli pod dom Peter'a. Teraz Hulk wiedział gdzie mieszka jego wybranek. Pożegnali się uściskiem dłoni. Bruce był nieco rozczarowany bo liczył na namiętny pocałunek, ale jakikolwiek kontakt ujdzie. Peter wszedł do swojego mieszkania. Bruce uznał że pospaceruje w samotności po mieście i pomyśli o swojej zakończonej randce. Teraz już nie miał wątpliwości. Spider-man to jego bratnia dusza i musi być z nim na zawsze. Bruce udał się do domu. Spojrzał na godzinę. Była 18, spędzili z Peter'em dużo czasu. Hulk zastanawiał się nad napisaniem do Spider-mana, ale uznał że wykona metodę Jezusa. (Metoda Jezusa - polegaja na skontaktowaniu się z partnerem/partnerką po 3 dniach od pierwszej randki. Nazwa wzięła się od zmartwychwstania Jezusa po 3 dniach.)

17 listopada 2013

Hulk obudził się z chęcią napisania do Peter'a. Poszedł więc po swój telefon do salonu. Jednak na stole zobaczył tajemniczą kartkę. Szybko rzucił spojrzeniem na drzwi wejściowe. Były całe, więc to nie mogła być Natasha chętna zemsty. Hulk wziął kartkę do ręki i zaczął ją czytać.

,,Drogi Brucie,

Wybacz, że pisze to do ciebie, jednak nie mógłbym ci tego przekazać twarzą w twarz. Nie zrozum mnie źle, świetnie bawiłem się na naszej randce. Jednak poznałem cię jako zielonego potwora i w tej wersji ciebie się zakochałem. Wybacz Bruce, spotykam się już z kimś innym. Życzę tobie tego samego.

Peter."

Hulk nie mógł w to uwierzyć. Opanowała go niesamowita złość. Zaczął krzyczeć i zamienił się w zieloną bestię. Skoczył na stół i zaczął trząść się i płakać. Nigdy przedtem nie czuł takich emocji. Nawet skok z 3 piętra w budynku Natashy nie był tak bolesny jak to rozstanie. Bruce sięgnął po 1,5 litrową Colę zero, żeby zapić smutki. Mijały godziny, a Bruce nadal opłakiwał swojego byłego kochanka. W końcu postanowił przekonać się z kim spotyka się Peter. Jednak Hulk był w amoku. Sprawi mu to tylko więcej problemów, ale zrobi wszystko, dla miłości. Miłości swojego życia.

 Miłości swojego życia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Życie HulkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz