Odkąd pamiętam lubiłam cierpienie.
To trochę tak jakbym była na scenie.
Cóż za usprawiedliwienie!Piłam mleko, chodziaż w moich żyłach płynęło wino.
To zabawne, że przez tyle lat nic się nie zmieniło.
Ach, gdyby to się ceniło!Błądzę wśród ciszy, wierząc, że ode mnie butelkę zabierze.
Nic ukojenia nie przynosi nawet, gdy ktoś kogoś nocą rozbierze.
Och, tego się nie wypierze!Niepoprawnie mnie skonstruowano, teraz to widzę.
Bo prawda jest taka, że mleka nienawidzę.
Boże, chyba mam nerwicę!

CZYTASZ
Kąpiel w Mleku
PoesíaZbiór wierszy opowiadający o miłości do cierpienia, poczuciu beznadziei i załamaniu człowieczeństwa. ______________ ©PraySatan, 2022