Pt.2

174 6 1
                                    

Pov.Maciek
Patryk!- zawołałem młodszego aby zeszedł na śniadanie łącz nie odpowiadał. Poszłam więc do niego drzwi były zamknięte n klucz.
Sara chodź tu!- zawołałem dziewczynę która przybiegła w dwie sekundy
Co sie dzieje?- zapytała widząc że stoję przed drzwiami chłopaka
Patryk nie odpowiada- powiedziałem troche zaniepokojony
Musimy drzwi wyważyć bo rano zazwyczaj nie gra na kompie- powiedziała młodsza. Nawet się nie dziwiłem bo ona go zna dłużej wkońcu to rodzina
Dobra na trzy, dwa, JEDEN!- drzwi  zostały wyważone przez nas ujrzałem  Patryka który spał wyczerpany. Nagle się zaczą budzić miał kaca? Był jeszcze pijany w koncie pokoju zobaczyłem kilka butelek po piwie...
Patryk ty oszalaleś pić ty jesteś na lekach!- krzyknęła Sara I go walnęła w łeb, potem podeszłem ja
Patryczku...- poprostu nue kończąc położyłem się obok niego. Gdy dotknąłem jego czoła ono  poprostu paliło. Okazało się że ma gorączkę daliśmy mu jedzenie i leki.

Pov.Sara
Ten debil się uchlał i teraz ma gorączkę ja nie poszłam dzisiaj przez to do szkoły bo jeszcze niestety chodzę do technikum. Mój zawód to żołnierz i będę  nue długo miała egzaminy. Boję się o Patryka niestety lub stety mam nowy ship🤩🤩🤩🤩🤩 MxP aaaaaaaaa!!!! Boże kocham ten shippppp🤩🤩🤩🤩.




◇♡♤ Witam i przepraszam za błędy ortograficzne hehe♤♡◇

Anorekcja...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz