2.

115 3 13
                                    

Późnym popołudniem Liga Złoczyńców zebrała się przy lesie blisko chwilowego miejsca przebywania uczniów UA, meldujac się u swojego szefa, Shigarakiego

Po rozdzieleniu zadań przez członków Ligii, każdy poszedł na wyznaczony przez Tomurę teren, zachowując się bardzo cicho, w razie patroli bohaterskich

Dabi skierował się w stronę miejsca, gdzie rosły gęste krzaki, z zamiarem schowania się między nimi.

Tymczasem Tomura szedł bokiem drogi głównej, wśród drzew, niezauważony. A przynajmniej tak mu się zdawało, gdyż obserwował go zza drzew bohater-nowicjusz

Shigaraki zauważył wroga gdy ten, nieostrożnie stąpając po ziemi patrząc na złoczyńcę, złamał suchą gałąź, która cichym ale wyraźnie słyszalnym w nocy pęknięciem zwróciła uwagę Tomury na bohatera

Czerwono-oki wycofał się próbując zgubić bohatera z długodystansowym darem pomiędzy drzewami, tak by ów człowiek skierował się w stronę, która była wolna od innych Złoczyńców z Ligii

Nie zauważył jednak przez noc tego, gdzie dokładnie się kierował, skupiony na zmyleniu przeciwnika

Gdy był pewien, że nikt go już nie śledzi, zauważył Dabi'ego stojącego za nim, ukrytego między gałęziami krzewu

W tym momencie inny patrol kierował się drogą, która przebiegała tuż obok wcześniej wspomnianego krzaka, tak więc Dabi pociągnął swojego szefa w głębszy busz, by ten nie został zauważony

W ostatniej chwili Tomura znikł z pola widzenia bohaterów, niefortunnie wpadając na czarno-włosego, który objął go ręką wokół talii, by ten, nie spodziewając się nagłego ruchu, nie upadł

Tymczasem dwójka patrolujących zatrzymała się blisko krzewu, co przyczyniło się do tego, że chowający się w krzakach złoczyńcy nie mogli się poruszyć, by nie zdradzić swojego miejsca bytu

Kilka minut później, bohaterowie odeszli, pozwalając czerwonym już na twarzy z powodu dziwnej, ale też przyjemnej sytuacji chłopakom odsunąć się od siebie

Dabi, patrząc się na Shigarakiego, czekał na coś, co pozwoli określić, jaki stosunek miał do tej sytuacji jego szef

Tomura jednak patrzył tępo w ziemię, myśląc co się właśnie stało

Nie to że był na Dabi'ego zły, w końcu zrobił to tylko dlatego, by nie został zauważony, jednak blisko niego czuł się dziwnie, nie wiedział jednak co z tym zrobić, gdyż nigdy nie miał jakichkolwiek bliższych relacji z ludźmi

W końcu, profesjonalnie pozbawionym emocji głosem, kazał Dabiemu, by ten dalej wykonywał swoją część misji

<><><><>

Hejcia!

Jak tam czytanie tego nudziarstwa?
Czy według was zaczęło się coś dziać? I jakie będą tego skutki?

Jak tam czytanie tego nudziarstwa?Czy według was zaczęło się coś dziać? I jakie będą tego skutki?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Znalazłam fajne zdjęcie, i zrobiłam screena, przepraszam, ale nie pamiętam gdzie:\

Czy Mogę Cię Kochać? |ShigaDabi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz