Okładka, czyli jedyna porada powtarzająca się w każdym poradniku

176 6 0
                                    

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Możecie przejrzeć milion poradników dotyczących tego jak dobrze pisać, jak rozpocząć swoją przygodę z książkami itd. i zobaczycie, że każdy z nich się od siebie różni praktycznie we wszystkim. Każdy autor ma inne spojrzenie, inne podejście do tego tematu, więc każda opinia dotycząca tego samego problemu jest inna. Jest jednak jedna rzecz, która powtarzać się będzie w każdym poradniku jaki włączycie. Okładka.

Zaczniemy od tego, że tak jak powszechnie wiadomo, okładka jest pierwszą rzeczą, na którą patrzy czytelnik. Jeśli nie zachęci ona potencjalnego odbiorcy to choćby nie wiadomo jak dobra byłaby sama książka nikt nie da jej szansy. Mówiąc wprost okładka to najważniejszy element naszej książki. A teraz jak sprawić, aby była zachęcająca.

Po pierwsze musi być oryginalna. Skopiowanie nawet najlepszej grafiki z Google wcale nie sprawi, że książka będzie miała więcej wyświetleń (może natomiast sprawić, że zostaniecie oskarżeni o używanie zdjęć bez zgody autora i stracicie prawa do całej swojej książki, czego nie polecam). Najpierw musicie wiedzieć, o czym będzie wasza książka i na tej podstawie stworzyć okładkę. Możecie być mistrzami projektowania i rysowania smoków, ale nie wrzucicie tego pomysłu na okładkę książki, która ma być o morderstwie w pociągu.

Na pierwszy ogień możecie się zwrócić do twórców grafik (okładek) właśnie tutaj, na Wattpadzie. Wystarczy, że wpiszecie w wyszukiwanie Graphic shop czy cokolwiek w tym stylu i powinniście znaleźć wielu artystów, którzy z chęcią stworzą dla was grafikę (oczywiście zawsze wiąże się to z kosztami ale akurat tutaj w 99% przypadków po prostu będziecie musieli zawrzeć w opisie swojej książki kto jest twórcą okładki, bądź też sam twórca doda mały znak rozpoznawczy na grafice i to wszystko)

Jeśli kompletnie nie macie pomysłów zawsze możecie wejść na istocka i tam poszukać pasujących grafik wpisując słowa klucze z waszej powieści. (Jeśli szukacie darmowych zdjęć polecam stronę unsplash) Wiąże się to jednak z opłatami, ponieważ za ściągnięcie i wykorzystanie takiego zdjęcia lub grafiki trzeba zapłacić – fakt, że zwykle nie są to jakieś mega kwoty ale jednak (możecie też po prostu poszukać tam wymarzonej grafiki, a później spróbować ją odwzorować w darmowych programach, takich jak chociażby Gimp czy dostępna na Wattpadzie Canva). Jeśli mówimy o płatnych rozwiązaniach to zawsze możecie też skoczyć na platformę Fiver i wynająć artystę, który zrobi okładkę z waszym pomysłem.

Pamiętajcie też, że wasza okładka nie może być zbytnio zawalona. W wersji mobilnej na telefonie będzie ona mocno zmniejszona i nawet jeśli zaprojektujecie super okładkę z dwudziestoma przeróżnymi postaciami na niej, która pięknie wygląda na ekranie waszego komputera, to na ekranie telefonu będzie to po prostu zlepek przypadkowych kształtów nie do odróżnienia. Po dodaniu okładki polecam ściągnąć aplikację Wattpada na telefon i sprawdzić jak to tam wygląda.

Nie zawsze trzeba spędzać długie godziny nad projektem okładki, czasem najprostszy pomysł jest najlepszym pomysłem.


Jak zdobyć wymarzone wyświetlenia na WattpadzieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz