The murderer from Oslo

Nowy Dom

Bus się zatrzymał, rozglądałem się do okoła po tym pięknym mieście.
----Nie mogę uwierzyć że, jestem w Olslo!!
Głośno krzyknołem
Ludzie patrzyli na mnie jak na debila
----Czas szukać jakiegoś mieszkania
Powiedziałem i pomyślałem wtedy
===Jaki debil przyjeżdża do nowego kraju, miasta bez wynajętego mieszkania===
Nie wiedziałem gdzię się udać i wtedy zobaczyłem reklamę wynajmu mieszkania nie wiedziałem czy mi starczy
Ale zostawiłem sobie trochę pieniędzy na wynajem takiego małego mieszkania.
===Dobra ide tam===
Pomyślałem i pobiegłem pod wskazany adres.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
---- To co wynajmujemy??
Powiedział właściciel
----Tak
Odpowiedziałem pewnie
----Dobrze oto pańskie klucze
Miłego pobytu
----dziękuję dowidzenia
----dowidzenia
Zamknęły się drzwi a właściciel wyszedł
zaczołem się wtedy rozpakowywywać
Zajęło mi to półgodziny.
Siadłem na kanapie i włączyłem
telefon i przegląd dałem oferty pracy znalazłem kilka fajnych ale zdecydowałem że, zostanę programistą w takiej fajnej mniejszej firmie o nazwie
_____Behind the mountain______
Po zgłoszeniu się do pracy postanowiłem położyć się spać na moim łóżku dziwnie stojocym przy ścianach w rogu
Położyłem się zkryłem kołudrą.
Wtedy pierwszy raz usłyszałem dźwięk zza ściany
____AAAAAAAA______
Przmiało jak rozrywanię kogoś na pół
______pomocy boję się tak strasznie się beję______
_____AAAAAAAAA______
Byłem przerażony (PS byłem w kącie budynku za moją ścianą była już tylko ulica a ja byłem na 10 piętrze)
Naglę ucichło myślełem nad tym całą noc ale o 3:26 zasnołem ze zmęczenia
Rano wstałem otworzyłem szyfladę wyjąłem z niej skręta i zjarałem go do końca dzięń zaczoł się fajnie a wtedy przypomniałem sobię o tym głosie który słyszałem o północy...