🐝ROZDZIAŁ 2🐝

58 5 3
                                    

          (~................~ - myśli)           

~DZIŚ JEST DZIEŃ W KTÓRYM MÓJ BRAT PRZYJEŻDŻA!~
Pomyślałam poczym wygrzebałam się z łóżka i wstałam. Podeszłam do szafy i wyjełam takie coś:

Poszłam do łazienki wziełam szybki  prysznic i się ubrałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Poszłam do łazienki wziełam szybki  prysznic i się ubrałam. Dream ma przyjechać do mnie razem z Sapnapem chyba o 18.00 a reszta jutro o 16.00. Mamy zaplanowane spotkanie razem z smp a będzie tam: Sapnap, Dream, Ja, Ranboo, Tubbo, Tommy, Technoblade, Niki, Karl, Geogree, Quakity, BBH, Willbur i Philza.
Zaplanowałam już jak będą spać mam w mieszkaniu aż pięć pokoi gościnnych i zaplanowałam że będą spać tak:
- Karl-Sapnap-pokój gościnny
- Ranboo-Philza-pokój gościnny
- Tubbo-Tommy-pokój gościnny
- Dream-Gorgree-pokój gościnny
- Ja-Techno-mój pokój
- Willbur-Niki-pokój gościnny
- Quakity-BBH-salon-kanapa

Po zaplanowaniu tego wszystkiego zeszłam na dół i dałam jeść Flash'owi i Chester'owi. Flash'a wypóściłam z klatki a z Chesterem miałam wyjść po śniadaniu. Weszłam do kuchni i zrobiłam sobie tosty (tak jak zawsze hihi). Usiadłam i w spokoju zjadłam lecz potym coś mi się przypomniało.
-No przecież ja mam dziś fryzjera o 15.00!-wykrzyknełam poczym Chester do mnie podbiegł i piszczał że chce wyjść na dwór. Więc wziełam torebkę telefon portwel  słuchawki i smycz, zapiełam Chestera na nią i wyszliśmy na spacer. Gdy tak chodziliśmy dotarliśmy do ławki gdzie byłam wczoraj z Chesterem. Wypóściłam go ze smyczy i usiadłam na ławeczce. Siedziałam i patrzyłam na Chestera gdy nagle przed oczami pojawił się..........Techno!
Te-Techno      Y-Y/n
Te-Hejka!-krzyknął tak aż mnie uszy zabolały usiadł i wypuścił Floofa ze smyczy.
Y-Hej!
Te-To ja mam kiedy przyjść do ciebie bo słyszałem że jestem zaproszony.-powiedział dumnie
Y-Ah tak! Możesz przyjść dzisiaj. Tylko jakoś po 17 bo mam fryzjera na 15.00.
Te-Hmmmm no okej to się spakuje i dam ci znać może będę tak po 18 może być?
Y- No jasne że tak! Wpadaj kiedy chcesz!
Te-dzięki!
Y-O Chester jesteś już!-niechciało mi się siedzieć na ławce a pozatym miałam iść na zakupy bo lodówka ma w sobie tylko światło hihi.
Y-Ja już lece muszę jeszcze do sklepu zajść!
Te-Okej ja już też się zbieram papa!
Y-paaaaa!-pożegnaliśmy się i poszłam. Weszłam do sklepu i kupiłam wszystko co potrzebne(alkohol też hihi). Wróciłam do domu wypakowałam zakupy i zamówiłam sobie chińszczyzne. Gdy zjadłam była 14.28 więc zaczełam się szykować. Ubrałam bluzę, buty wziełam torebkę portwel klucze telefon i wyszłam.
Wsiadłam do samochodu i pojechałam.

~~~~~~~~~~~~~🐝skip time🐝~~~~~~~~~~~~

Po przyjściu do domu była jakaś 18.30 myślałam że Clay przyjedzie po 18 ale jednak nie. Poszłam więc na spacer z Chesterem a gdy wróciłam stwierdziłam że zrobie zdjęcie moich nowych włosów i wstawie na Tweetera
PijanaPinkiPll (możecie wymyśleć sobie inną nazwę)
               Hejka oto moje nowe włosy!

 Poszłam więc na spacer z Chesterem a gdy wróciłam stwierdziłam że zrobie zdjęcie moich nowych włosów i wstawie na TweeteraPijanaPinkiPll (możecie wymyśleć sobie inną nazwę)               Hejka oto moje nowe włosy!

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
||Może miłość....||Technoblade x reader||OPUSZCZONE/KONIEC||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz