Każdy był w białym pokoju. Pieseł z marylą w 1 a nicolka z wikutem w 2
P: Gdzie my-
Ma: cicho psie. musze cos zrobic
P: . . .
Ma: oddech bolu... piata forma.. struny głosowe
maryla powoli swoim oddechem wykrywała demona
Ma: UWAGA
Pieseł uniknal w ostatniej sekundzie. gdyby nie maryla to by zdeh
P: dzieki maryla
Ma: NIE CZAS NA POGADUSZKI
Marylka odcieła rece marcinowi najmanowi
Mar: niezle...
Nagle marcin najman zaatakował mnie. zrobil mi dziure w brzuchu... ale... gdy wyciagnal nie bylo zadnej dziury
Ma: co tu sie
Ja sie bronilem i nie wiedzialem co sie tu stalo. I marylka odciela demonowi głowe
P: to było za łatwe
Ma: coś tu nie gra...
Pieseł zaczal kopac sie w dol
Ma: CO TY ROBISZ
P: cicho
Ma: MOZESZ UMRZ-
Nagle wybuchła ta dziura, pieseł wyleciał
Ma: PSIE
I wciagnelo nas w ta dziure. Widzielismy kolory z kazdej strony . zmienialy sie co 1 milisekunde. Marylka az zamknela oczy
P: CO TU SIE DZIEJEEE
N: AAAA
P: SIEMA NICOLA WIESZ CO TU SIE DZIEJE
N: NIE WIEM ALE IMO ESSA
W: SRAAAC MI SIE CHCE
P: SIEMA DONUT
nagle pojawilismy sie na ziemi
Ma: a co z meowbah? umarła?
N: tak, zabilam razem z wikutem no i imo essa
P: WLASNIE WIKUT TWOJ BRZU-
nagle meowbah polaczony z najmanem wyszli z ziemi. Jeszcze bardziej mocniejsza aura. wieksi są
Ma: UWAGA
Zaatakowali nas. Na szczescie walneli w ziemi... w sumie nie na szczescie... ziemia zaczela sie cala trzasc. 3 opuszczone budynki obok sie zawaliły. Wikut powoli se zdychała
N: no i imo nie essa
Czesci tych budynkow zaczely na nas leciec a jak nie trafiły to i tak wracały i atakowaly dalej. Wikut dostala znowu
N: oddech simpowania nagito
Nagle nicolka stworzyla slowo NADZIEJA i rzucila w polaczonego najmana z meowbah
N: nooo teraz to imo essa
Nagle jakis chłop zaczal spiewac
??: oribal onoribalaa mosadiiooooooo
Na (najbah): GRGRGR?
??: alarujło
najbah podszedł troche
??: mo?
najbah juz podnosil reke
??: mo
najbah zaczal gonic tego kogos
??: MODARAN! MODARAN! MODARAN! OLUWAAAA!
Spierdalal tak szybko ze sie palilo za nim
na: AAHUIAAGRGRGGRHJHRGJ
Nagle ten ktos skoczył, polecial na demona i scial mu glowe. Najman i meowbah sie oddzielili. marylka pieseł i nicolka podeszli do demonow
M: TO NIE MOZLIWE
Mar: głupi ludzie... nawet nie moglem im nic zrobiic... nie zaczelo sieee... TO NIE FEEEER
Marcin powoli zmieniał sie w prochy starej babci. To samo meowbah
N: imo essa
Ma: A WIKUT TO CO
P: O CHUJ KURWA WIKUT
Pieseł szybko pobiegnal do wikuta
P: wikut jak tam boli cie cos?
W: NIE KURWA NIE WIESZ
P: czyli tak
W: umre zaraz...
P: matkaa!
W: zamknij morde mowie swoje ostatnie slowa a ty chuju jebany mi przerywasz
P: ...
W: prosze... ostatnia rzecza ktora chce zrobic to... sie wysrac
P: wiem wikut ze ci sie chce srac ciagle ale wez
W: cicho...
N: ej pieseł a ty przeciez ty ty masz moce zajebiste to wez ja zmien w demona
P: O KURWA MĄDRE
W: ale moge wtedy dalej srac tak?
P: tak
W: NO TO DAWAJ
Nagle wikut zaczela sie palic. Kolor ognia zmienil sie na sraczkowaty. Wszystkie rany sie zagoiły w tym donut
N: BABCIAAA
P: MAMAA
W: KIBEEL
Wikut poszła se do kibla sie wysrać
Ma: co wy zrobiliscie
P: zmienilismy wikuta w demona
Ma: aha
N: no i imo essa bo zyje
P: rel
Po 30 minutach czekania az wikut wroci z sracza poszedlismy dumnym krokiem do pieknego domku. Tego randoma zostawili bo po co go brać
I nagle kura zniosła jajko
W: Ciekawe co potrafie jako demon
P: pewnie cos o sraniu
N: imo essa
CZYTASZ
Dziwne historie w Bydgoszczy
FantasíaPojebane przygody Pieseła, gagatki, Wikuta ktora sra i nicolki. Ciekawe dopiero od rozdziału "Poznanie Hashiras i 1 misja". no ogolnie są tutaj spoilery do demon slayera ale bardzo mało + nie duże. miejsce akcji na poczatku rozgrywa sie w całym podl...