Przykro mi Gandalfszary01 ale twoje zamówienie nie zostało jeszcze wykonane. W przypadku dalszych chęci przeczytania swojego zamówienia prosimy sprawdzić następny rozdział (oczywiście kiedy zostanie wstawiony)
Dziękuję i proszę o cierpliwość.@_apollinka_
Mam na imię Kala i od jakiegoś czasu mam problem. Nie jest to coś bardzo ważnego, ale wiem, że przydałaby nie się pomocna dłoń. Chodzi o historię. Za dwa miesięce piszę egzamin z historii rozszerzonej, a nic nie ogarniam.
Proszę o pomoc!!!Zamknąłem stronę szkoły i odłożyłem telefon na szafkę nocną. Był środek nocy, a ja nie mogłem zasnąć, przez hałasy imprezy u sąsiada. Wstałem założyłem kurtkę i wsunąłem na nogi kapcie. Otworzyłem drzwi w momencie kiedy w mieszkaniu rozległ się dzwonek. Stała prezde mną szczupła dziewczyna o brązowych włosach. Więcej nie zdołałem zarejestrować, bo wysunęła się do mojego mieszkania i zatrząsnęła za sobą drzwi, opierając się o nie. Zdziwiony patrzyłem na ciemną postać.
-Przepraszam- szepnęła, po czym dodała- mogę się u ciebie schować?
- Co? Przed ki...-przerwało mi walenie w drzw. Wziąłem ją za rękę i zaprowadziłem do pokoju gościnnego.- Zostań tu.
Podszedłem do drzwi i zaczekałem aż osoba znowu zacznie się dobijać. Gdy zaczęła, otworzyłem drzwi szybkim ruchem. Do pomieszczenia wpadł młody schlany chłopak. Gdy mnie zobaczył stanął jak wryty.
-T-ty?
-Ja?- zapytałem nierozmuiejąc.
-Ty żyjesz!- wrzesnął i rzucił mi się na szyję.
Powoli odsunąłem go od siebie i zmierzyłem krytycznie wzrokiem.
-Kim jesteś?- zapytałem łagodnie.
-Eee..- zawstydził się- jestem Mike. Mike Willson.
Zamrugałem kilka razy próbując odgonić łzy.
-Oh, to ty- powiedziałem wolno, po czym dodałem- wejdź, usiądź na kanapie w salonie.
Zamknąłem drzwi na klucz i poszedłem do czekające na mnie dziewczyny. Kiedy otworzyłem drzwi do pokoju gościnnego ta bujała się na piętach na środku pokoju.
-Przed nim uciekłaś?- zapytałem nierzomuniejąc czego tak się bała.
-Taak- powiedziała uśmiechając się do mnie głupawo.
Dotarło do mnie, że ona była jeszcze bardziej upita niż chłopak. Westchnąłem i ponownie wziąłem ją za rękę z zamiarem wyprowadzenia jej z mieszkania. Nie opierała się przez co poszło łatwiej niż mogłem się spodziewać.
Zamykając drzwi za rozchichotaną nastolatką, zastanawiałem się co to Emo, siedzace teraz na mojej kanapie, robiło na imprezie, w moim mieście.
Gdy wszedłem do salonu zastałem, Mike'a twerkujacego na mojej kanapie. Zatrzymałem się zdezorientowany.
CZYTASZ
One-shoty (nie tylko lgbt+)
FanfictionOne-shoty o następującej tematyce: girls love-2, 6 boys love-4, 5, 11, 12, 14, 15, 16 hetero-3 przyjaciółki-7 bez tematyki seksualnej/romantycznej-8, 9, 10 nie wiem jak opisać tę kategorię-1,13 Chciałabym ostrzec wszystkich, którzy zabierają się za...