~3~

16 3 1
                                    

Pov:george

Wstałem z rana i pierwsze co zaówarzyłam
To tors cley natychmiast  zeszłym z łuszka a cley odrazu się zbudził a ja szybkim krokiem weszłem do łaźenki zamknołem drzwi na klucz i oparłem się o drzwi I ssunołem się w dół usłyszałem jak drzwi od naszego pokojusie otwierają uchyliłem drzwi I ujrzałem moją matkę gadającą z cley'em odrazu zamknołem drzwi na klucz I popatrzyłem sie w lustro gdy nagle usłyszałem szarpanie z klamkę

Halo geroge mogę synku-odezwała się kobieta

Nie  idź sobie i niewracaj

Oh okej - powiedziała I wyszła a ja otwór drzwi wziołem książkę i opadłem na łóżko I zaczołem czytać ale przynajmniej próbowałem bo cley sie namnie gapił

podszedł domnie i wzioł mnie na ręce a potem przycisnoł do ściany

CO TY ROBISZ - powiedziałem mega wkurzony ale on wbił się w moje usta szczerze nieprotestowałem , wsunie podobało mi się
Całowaliśmy się tak dopóki nie usłyszałem otwieranie drzwi odepchnołem cley'a który opadł na ziemię a ja popatrzyłem w drzwi

Hej idziecie dziś o 23 domnie na imprezie znaczy ciebie dziwko niechce tam - odezwał się naco cley się zgodził a nick wyszedł

A ty co będziesz robił ?

Ja pójdę sia zabawić powiedziałem to I zaczołem ponownie czytać tymrazem na ziemi
Time skep(23)

Cley wyszedł do nick'a a ja zaczołem szukać tego kluczu ale nigdzie go niebyło no kur
Przypomniało mi sie że mogę się zam zaprosić na tą imprezę wyszłem z pokoju i kierowałem sie do pokoju niepszukaciela otworzyłem drzwi I ujrzałem dream'a bez koszulki stojącego pszy jakiejś dziweczynie robiąc jej malinki na ten widok coś weknie pękło a łzy zaczemy mi się zbierać do oczy wbiegłem do swojego pokoju i wziołem nóż zrobiłem kila nacięć na rękach i popatrzyłem w rustro

Ugh jebany debil założyłem bluzę I wyszłem z pokoju niezwruciłem gdzie biegnę ale płakałem nagle wybiegłem w kogoś okazało się że to corpse popatrzyłem w niego I się w niego wtuliłem a ten nieaiedział ck ma zrobić wzioł mnie na ręce w stylu panny młodej i zanius do swojego pokoju niewiedziałam że on morze być asz tak miły połorzył mnie na łóżku a jego wspuł lokator podszedł domnie zaczoł mnie głaskać po włosach byłem w totalnym szoku corps domnie podszedł a ja się doniego przytuliłem I zaczołem głośniej płakać po jakimś czasie zaskolem
Time skep(rano))

Obudziłem się a corps już niespał gdy ujrzał że już nieście to się spytał co sie stało

Nagle przypomniało mi się wszystko z wczoraj powiedziałem tylko ja niechce wracać do cley'a ten chyba wiedzia oco chodzi bo z trzaskiem zamknoł drzwi a ja leżałem skulony

Pov corps

Gdy wyszłem za drzwi kierowałem się do pokoju cley'a otworzyłem je z chukiem a potem je zamykając

Ty debiut co ty do cholery odjebałeś co?!

O co ci chodzi

Oto że greorge wpadł namnie w nocy  cały zapłakany a jak spytałem się go przed chwilówki coś się stało to odpowiedział ja niechce wracać do cley'a

A ja mam wiedzieć ja nic niepamiętam z wczoraj spytaj bada bo on nic wczoraj niepił

To co mi powiedział to tak zrobiłem szukałem daryla i po 2 minutach szukania znalazłem go

Ej daryl co sie wczoraj stało na tej waszej imprezie

Wsunie to nic ale cley sobie jakąś dziewczynę znalazł i wsunie odrazu zerwał a co?- odpowiedział mi daryl a ja beż odpowiedzi kierowałem się spowrotem do mojego pokoju

Pov geroge

Po jakiś 5 minutach jak corps wyszedł ,ktoś wyszedł do pokoju odwruciłem się w stronę drzwi I ujrzałem cley'a który się domnie przytulił

Co się stało?-spytał z troską w oczach blondyn a ja go szybko odepchnołem

Co się styło?! A ty lepiej spadaj do swojej damulki i mi się na oczy niepokazuj ty jebany chuju

Co że do kogo - powiedział to I w tym momencie corps złapał go za szyję chyba chciał go udusić

Corps ! Pszestań zabijesz go !!-wykrzyczałem a ten puścił blondyna I podszedł domnie 
Nic ci niezrobił?-spytał a cley wyszedł smutny z pokoju szkoda mi go było

psychopath//DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz