~4~

15 2 16
                                    

Od tamtej sytuacji minęło tydzień ja i cley zaczęliśmy się lepiej dogadywać właśnie była sobota a my mieliśmy dzień na powietrzu byłem razem z cleyem i tym całym nickiem w grupie .

Byliśmy teraz na mieście i w oddało ująłem coś czego nigdy niechciałem widzieć chłopaki szli dalej a ja stałem jak wryty łzy zaczęły mi się zbierać do oczy . Postanowiłem udawać twardego zaczołem biec w tamtą stronę żuciłem się na mojego już byłego chłopaka i przyjebałem mu w ryj miałem w dupie wszystkich do około słyszałem że cley coś domnie krzyczy .

Nagle  ktoś zaczoł mnie odciągać

PUŚĆ MNIE -wykrzyczałem pracy na całą ulice

Słońce to nie tak jak myślisz- odezwał się luck

George spokojnie-powiedział cley lekko się uspokoiłem na jego głos-puszcze cie ale bądź spokojny -tylko mu odmruknołem

To nie tak jak myślisz słoneczko -miałem w dupie jego słowa kopnołem w jego jaja i odwruciłem się do cleya wtuliłem się w niego I zaczołem wręcz ryczeć chłopak chciał mnie uspokoić ale coś mu nieszło , postanowiłem się odegrać na luck'e popatrzyłem się na cleya i ująłem jego twarz w ręce i
Go pocałem

POV:cley

Właśnie george mnie pocałował czułem się jak w niebie zaczołem oddawać pocałunek a gdy się od siebie odlepiliśmy gorge wtulił się wemnie a ja niewieżyłem nadal co tu sie stało

______________________________________

Sory że tak krótkim rozdział ale mam dużo nauki bo jestem w 8 klasie i są te egzaminy więcacie rozdział na szybko :]

psychopath//DNFOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz