Minęła kolejna godzina a siwowłosy mężczyzna dalej się nie obudził,jego przyjaciele cały czas siedzieli obok niego z zmartwiownym wzrokiem oczekując aż ten się obudzi,i będą mogli dowiedzieć się jak się czuje.Jednak byli pewni że nie jest dobrze u niego gdyż,zauważyli że zbladł jeszcze bardziej a jego blada na codzień skóra jest jeszcze bardziej śnieżno białą jak nigdy,a on dalej leży tak jak go ułożyli gdy skończyli opatrywać jego oparzenie na nadgarstku.
________________________________Gdzie ja do cholery jestem?To pytanie zadawal sobie złotooki mężczyzna,gdy otworzył swe oczy i ujrzał samą biel oraz pustkę.Gdy wstal i zaczął rozglądać się po pomieszczeniu zauważył,że na przeciwko jego ktoś się znajduje,odrazu podszedł do tej osoby jednak szybko zaprzestał gdy rozpoznał jego towarzysza.
Mama..?-mówiąc to zakrył twarz rękoma dalej nie dowierzając
We własnej osobie- zaśmiała się kobieta
C..co ty tutaj robisz?-zaczął przyglądać się rodzicielce jednak kobieta dalej się śmiała z reakcji chłopaka
Co cię tak bawi hm?-zapytał pewniej i szturchnął kobietę w ramię uśmiechając się
Ty skarbie a bardziej twoja mina!- wyjęła lusterko które zaraz przystawiła na przeciw mężczyzny ukazując jego minę zdezorwntowania a zarówno szczęścia na co on sam zaśmiał się z siebie
Ohh Mamo noo to nie moja wina nie spodziewałem się że jeszcze cię kiedy kolwiek spotkam..-powiedział i przytulił mocno kobietę
Ja za tobą też!Nawet nie wiesz jak tu nudno za tobą- również go przytuliła głaszcząc chłopaka po głowie
..tak wiem bez ciebie też jest nudno..ale powiesz mi gdzie jesteśmy i co tutaj robimy?-zapytał oddalając się kawałek od kobiety i znowu rozglądając się wzrokiem po miejscu gdzie się znajdują
Powiem Ci kiedy indziej..jednak nie jesteś tutaj na długo..-mówiąc to z szczęście na jej twarzy znikł
Jak to? Dlaczego? Myślałem że już zostaniemy razem..-wzrokiem znowu wrócił na kobietę
Ohh skarbie..jestem tutaj tylko po to aby ci pomóc i cię ostrzec..-jej twarz była teraz będzie zmartwiona niż weselsza,przez co mężczyzna sam był smutny a zarazem zdezorientowany
Pomóc?Orzszczec przed czym?-zapytal dalej zdezorientowanym słowami swojej rodzicielki.
________________________________Teraz może i krotki rozdział bo z rodzinką siedzie i nie chce tak przed telefonem być wiec taki krótki ale wieczorkiem później może pojawi się dłuższy lub poprostu kolejny rozdział :)
CZYTASZ
"Przepowiednia.."
ActionCzasami warto wierzyć nawet w najgłupsze rzeczy, bo nie zawsze okazują się takie głupie na jakie się nam wydają...Choć czy tutaj i ona się spełni?