Tajemnica//Kate Bishop

-Sobota-

-Tony pora na nas już 18.00

-Oliwia tak wiem, mieliśmy jechać do siedziby avengersów. - odparła dziewczyna.

    - kilka minut później-

-Pepper pięknie wyglądasz.

Dziękuję mamo. -odpowiedziała z radością
           
-Tony musimy jechać już i tak się spóźniliśmy
        

                         -30 minut później-

- Steve no nareszcie jesteście 30minut spóźnienia. - powiedział poirytowany.

Dobra wujek nie marudź i tak zawsze nudy u was. -odparła dziewczyna.

Może dzisiaj nie będziesz się nudzić.- wypowiedział ewidentnie jakby chciał mnie z kimś swatać.

Niby czemu mam się nie nudzić?

Dołączyła do nas nowa dziewczyna jest w twoim wieku.

-Tony.-chodźmy już do reszty..

Wchodząc do pokoju powiedziałam wszystkim Cześć jednak szczególną uwagę zwróciłam na ciemnowłosą dziewczynę stała odwrócona tyłem więc nie widziałam jej twarzy pomyślałam że podejdę i do niej zagadam..