-ta chwila-

97 4 0
                                    

-Ktoś tu się zawstydził?
Nie, muszę już iść.-odpowiedziałam.

Weź przy okazji Oliwię, jest już pijana chociaż nie powinna pić.. 18 dopiero za kilka dni.

No dobrze.- złapałam dziewczynę za rękę i zaczęłam prowadzić do pokoju.

Jakie to słodkie.. Trzymają się za ręce-dodał Peter.

-Jezu Peter.

Gdy już weszliśmy na górę otworzyłam jej pokój i posadziłam na łóżku.

Ja już pójdę.-dodałam.

-Możesz zostać?

-Oliwia jesteś pijana.

-Proszę..

-No dobra.- zgasiłam światło i położyłam się obok dziewczyny która szybko przytuliła się do mnie.

Pov: Oliwia

Z rana obudziłam się z potwornym bólem głowy oraz byłam przytulona do Kate która jeszcze spała w dodatku nie pamiętałam nic, czemu jest tu Kate..

Poszłam do łazienki wzięłam prysznic, umyłam zęby. Jak wyszłam z łazienki zauważyłam że Kate już nie było.

Nie przejęłam się tym i zeszłam na dół na śniadanie, po chwili dołączyła do mnie Kate.

O jest moja ulubiona parka.- dodał pajęczak.

-Nie jesteśmy razem Peter.

-Ale zachowujecie się jakbyście były.

Może to ukrywacie co?- zapytała z uśmiechem Wanda.

Nie, jejku nic ukrywamy.- dodała Kate.

-Ale wy do siebie pasujecie K+O
Idealnie!

-Mam dość!

Dobra jejku przepraszam.- odparł chłopak.

Oliwia chodź na chwilę.- powiedziała dziewczyna prowadząc mnie do jej pokoju.

Usiedliśmy na łóżku gdy nagle niebieskooka zaczęła bić mnie poduszką po twarzy, położyłam się na łóżku a Kate usiadła na mnie przy czym trzymała mi ręce nad głową.
   Można powiedzieć że byłam ubezwłasnowolniona.
  Kate przy tym tak uroczo się śmiała, przez chwilę patrzyliśmy sobie w oczy aż nasze usta się złączyły, miała tak miękkie usta..
 
Do pokoju bez pukania wszedł Tony...

-Ale że dzień po osiemnastce??

-Tato to nie tak. - Kate szybko zeszła z mnie.

-Dobra nie będę wam przeszkadzał.- wyszedł.

Tak strasznie przepraszam cię za niego.- powiedziałam.

-Spokojnie nic się nie stało.-odparła dziewczyna.

-Pójdę z nim pogadać.
Gdy zeszłam na dół zobaczyłam mojego tatę w kuchni, oparłam ręce o blat i wytłumaczyłam mu wszytko.
  Nagle ktoś przytulił mnie od tyłu gdy lekko przechyliłam głowę zobaczyłam Kate.

Do pokoju wszedł Peter.

-Czyli jednak jesteście razem??-fajnie!

Właściwie to-

Tak jesteśmy.- przerwała mi Kate.









Tajemnica//Kate Bishop Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz