•Rozdział 3•

23 1 0
                                    

-koty spali-
-nagle Iglasta Gwiazda obudziła się i sykneła-Wstawajcie!idziemy!-
-ehh okej.-odpowiedziały koty i wstały-
-pobiegla przez las i dobiegli do obozu-
-poszla i weszła na głaz-
-NIECH WSZYSTKIE KOTY ZDOLNE ŁAPAĆ ZWIERZYNĘ ZBIORĄ SIE POD LEŚNYM GŁAZEM!-
-koty zaczęły się schodzić-
-Dzisiaj ogłaszam nowego zastępce-powiedziała-będzie to....ŚNIEŻNE SERCE!-
-koty zaczęły wykrzykiwać-ŚNIEŻNE SERCE! ŚNIEŻNE SERCE!-
-Koniec spotkania!-krzykneła-
-co tak krótko? Tylko ogłoszenie zastępcy? Dziwne!-piaskowe sadzawka powiedziała zastępcy-
-Hmmm nie wiem może jest zmęczona..Dajmy jej spokój-odpowiedział zastępca-
-polozyla się na boku,bolała ją łapa-wstala poszła do medyka kulejąc-Medyku!...-
-e.. już idę!-podszedl medyk-co się stało?-
-łapa mnie boli-odpowiedziala-
-przyjrzał się jej łapie-to nic takiego, dam ci zioła na ból i powinno przestać-szybko poszedł po zioła i dał iglastej gwieździe-
-dzięki!-oblizala swoją łapę i poszla-
-medyk uśmiechnął się tajemniczo gdy coś zobaczył-
-doszła do legowiska i się położyła,a potem zasnela-
-Nastepnego Dnia-
-obudziła się, wstała i nagle się przewróciła i zobaczyła koty klanu wody w wejściu do jej legowiska-A!-ktoryś z kotów wskoczył na nią i ją ugryzł ale nagle zastępca wbiegł do jej legowiska i je odgonił i zaczął osłaniać Iglastą gwiazdę-
-po chwili piskneła gdy poczuła skurcz-ja...ja się koce!-
-Co!?-odwrócił się zastępca-Teraz!?-
-T-Tak...-znowu piskneła-
-Zaczekaj tu!-pobiegł po medyka-
-MEDYKU!-mialknął-
-Co!?-podskoczył medyk-
-Iglasta gwiazda się koci!-krzyknął-
-o boże teraz!?-pobiegł do legowiska przywódczyni i widział jak piszczała z bólu-
-Pomóż mi!!!-krzykneła-




Blanka2230 masz. Oznaczam cię hihi

Wojownicy..Nowy przywódca klanu serca Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz