1. Ktoś do Ciebie dzwoni. Gdy zerkasz na telefon, okazuje się, że jest to Twoja ulubiona postać z książki/filmu/gry. Odbierzesz? O czym chciałabyś z nią porozmawiać?
Serio? George Weasley? Jasne, że bym odebrała. Tylko skąd miałby mój numer? XD Wypytałabym go o wszystko związane z Hogwartem i zaplanowała przemycenie mnie na jego tereny, ewentualnie do Nory :D
2. Poczta miała znaczące opóźnienie... Okazało się, że bardzo ważna wiadomość zaadresowana do Ciebie zawieruszyła się. Po paru latach odnalazła się jednak i... otrzymujesz wymarzony list z Hogwartu... Co robisz?
No jak to, co? Pakuję bety i walę do Londynu na King's Cross. Pokażę dyrkowi list i zażądam przyjęcia mnie do szkoły. (Z drugiej strony... Serio, Eveline? List z Hogwartu i mugolska poczta? Ktoś by przecież po mnie przyjechał!)
3. Co najbardziej cenisz sobie w... słoniach?
Hmm... Gdybym miała słonia ceniłabym go za to, że daje dużo cienia. Ale mam tylko takiego na przywieszce i bardzo go sobie cenię, bo to prezent od babci. W ogóle kość słoniowa chyba nadal jest w cenie. Już tam Kurtz o tym wiedział!
4. Ćwiczymy pisanie rozprawki... Jakie trzy argumenty podasz, by potwierdzić tezę, że woda jest mokra? Pamiętaj, by odwołać się przy tym do dwóch tekstów kultury. Jeśli sądzisz, że jest sucha, napisz w ilu stopniach Celsjusza zamarza lód.
(Co Ty ćpałaś, Eveline?) Wiele przesłanek z przestrzeni dziejów wskazuje na to, że tlenek wodoru, potocznie zwany wodą, w większości bywa dosyć wilgotny. Za jego mokrością przemawia sam fakt, iż po zetknięciu z jakąkolwiek hydrofilową powierzchnią swą mokrość przenosi na tą właśnie powierzchnię. O mokrości wody przekonał się m. in. Stary Człowiek z książki Stary Człowiek i morze. Na łódce bowiem było mu mokro, a skąd ta mokrość, jeśli nie od wody. Z kolei Mickiewicz w Stepach Akermańskich próbował negować naszą tezę, utrzymując, że wpłynął na SUCHEGO przestwór oceanu. Biorąc pod uwagę, że jest on również autorem takich dzieł jak Dziady, można spokojnie stwierdzić, że to bredzenie pomyleńca i uznać jego słowa za oksymoroniczne potwierdzenie tezy.
5. Lubisz swoje imię? Jeśli nie... zastanów się, jak mógłby wyglądać ósmy kolor tęczy. Jeśli tak... napisz, co sądzisz o pluszowych misiach.
Są okropne. Nie to że ich nie lubię. Wręcz przeciwnie. Ale potrafią świetnie grać na uczuciach. Mam ich w pokoju za dużo. Ale są tak przebiegłe, skubańce, że zawsze zdołają mnie przekonać, żebym ich nie wynosiła na strych. Przeklęte, kochane kurzołapacze.
6. Wolisz książki czy książki? Jeśli tak, to jakie filmy?
Ostatnio oglądałam po raz któryś Atlas Chmur. Polecam. Ewentualnie niemal każdy film, w którym gra Johnny Depp jest dla mnie pozycją wartą obejrzenia.
7. Rozwiąż problem: dlaczego dywan nazywa się „dywan" a nie „zakrywacz podłogi"?
O rany. To przecież takie proste. Dywan może być nazywany przykrawaczem podłogi, ale to działałoby na zasadzie: Każdy kwadrat jest prostokątem, nie każdy prostokąt jest kwadratem. Zakrywacz podłogi to niezwykle obszerne pojęcie. Może obejmować np. sterty ciuchów, książek, papierów, kable, torby, plecaki, dmuchaną piłkę do ćwiczeń, stary materac. Wymieniać by długo. Dywany to tylko jedna z niezwykle licznych podkategorii zakrywaczy podłogi.
8. Klaszczę, a lodówka z Mleczną Kanapką nie rozwala mi sufitu, wpadając do mojego pokoju. Co robię źle?
Najprawdopodobniej masz zbyt grubą papę na dachu, ewentualnie zbyt wiele gratów na strychu. Może być też tak, że klaszczesz pod złym kątem. Pamiętaj, że płaszczyzna obu dłoni w chwili zetknięcia powinna znajdować się pod kątem dokładnie 45,6 stopnia względem podłoża!
9. Czy gdyby nie wynaleziono majonezu... świat byłby lepszy?
Zdecydowanie nie! Może bez innych jakoś by się obył, ale Majonez Kielecki to spoiwo ludzkiej tożsamości narodowej!!! Każdy go zna!
10. Świat atakują kosmici.
a) Twoim zadaniem jest wygłoszenie orędzia do narodu, w którym zagrzejesz rodaków do walki. Jak to zrobisz? Masz ograniczony czas antenowy: 30 s.
Rodacy, Polacy! Stoimy w obliczu czarnej godziny ludzkości. Grozi nam inwazja istot humanoidalnych zwanych obcymi. Potwierdzam pogłoski. To Putin podpisał pakt z dowódcą pozaziemskich istot! Chcą gwałtem wyrwać naszą wódę, jabłka i kiełbasę. Polacy! Ruskim tak łatwo oddacie?! Kosy w dłoń. Pały w łapy. Na kacapóóów!!!
b) Zaimponowałaś kosmitom swoim wystąpieniem. Postanowili odebrać ziemianom tylko część planety i zaprosili Cię na rozmowy dotyczące rozejmu. Po wielogodzinnych naradach ustaliliście, że na mocy pokoju w Toruniu z 2015 roku zostaną im przekazane trzy kontynenty. Które?
No to tak. Azja — bez Japonii, za to z europejską częścią Rosji (nigdy więcej Made in China!). Antarktyda (a niech mrożą galaktyczne tyłki). Australia (no co? Najmniejsza :D Ale ewakuowałabym stamtąd Johna Flanagana, Trudi Canavan i paru innych).
Dziękuję Eveline za nominację za całokształt twórczości :D Zdaję sobie sprawę z tego, że otrzymałam ją kilka tygodni temu, ale dziwnie wyglądałaby książka z pierwszym rozdziałem zatytułowanym #Liebster Awards, nie uważacie? Nie wiem, skąd wytrzasnęłaś takie pytania (Twój mózg musi być zdrowo pofałdowany w nieodpowiednich miejscach). Nie nominuję nikogo (mimo że znam parę osób, które na to zasługują), bo nie mam weny do pytań, a te typu Ulubiona książka, Dlaczego piszesz, Skąd pomysł itd. były już chyba z tysiąc razy :D Wiem, jestem leniwa, okrutna i wredna. Dowiedzieliście się tego bez zadawania pytań :D Taki bonusik.
Karolcia vel. Zhora
PS. Ale zaglądajcie tu od czasu do czasu, pliiss. I tak: żebrzę o gwiazdki i komentarze. Ten post to tylko taka wstawka. Jutro kolejny rozdział :D
CZYTASZ
Gość od Wydłużania + inne historie
ParanormalHistoria jakich niewiele. Czy prawdziwa? W jakimś wymiarze z pewnością. W pewnych sytuacjach imiona, miejscowość i data tracą znaczenie. Zyskuje je za to fakt, kim jesteś, co możesz, czego nie możesz, a co jest niemożliwe. Dwie chwile w eterze. J...