"Content Commentary & Dramy" / Technoblade x Alice(Reader)

"Jesteś w niebezpieczeństwie"

Perspektywa Omi

Była godzina 8:30

Wraz z Techno byliśmy jeszcze w domu a miał wizytę w szpitalu na godzinę 10:00, a że droga do niego trwa pół godziny. Co oznaczało, że mamy mało czasu. Wyjaśniłam Sapnap'owi jak wygląda sytuacja, więc Lucy została u niego i u Dream'a.

Gdy otworzyłam oczy, ujrzałam godzinę na zegarku w telefonie. Od razu wstałam i pobiegłam do toalety. Myjąc zęby, zadzwoniłam do Sapnap'a aby zaopiekował się narazie Lucy. Gdy ogarnęłam się pobiegłam obudzić Techno, który spał w pokoju gościnnym.

Odrazu potem poszłam się ubrać. Ubrałam na siebie jasno-fioletowy sweter i do tego czarne jeansy. Włożyłam do swojej torebki telefon i portfel. I pobiegłam szykować śniadanie.

Gdy przygotowywałam nam śniadanie, świnka postanowiła się wypingżyć i ubrać jak na jakiś pokaz mody. Pierwszy raz widziałam go w koszuli, a na nią miał ubrany sweter i do tego miał jasno-niebieskie jeansy.

Zjedliśmy razem śniadanie, trochę się pośmialiśmy i powyzywaliśmy się ale tylko trochę dla jaj. Później wsiedliśmy do samochodu Techno. Gdy usiadłam na miejscu pasażera, zauważyłam, że z tyłu na siedzeniu leżała jakąś notatka. Spytałam się chłopaka, czy mogę ją zobaczyć, na co on się zgodził.

Jak się okazało był to jakiś scenariusz do fabuły Dream smp. Zaczęłam ją czytać i się trochę śmiałam z roli Techno.
-Ej Techno powiedziałbyś ten tekst tym swoim głosem.- mówi Alice i gdy stają na czerwonych światłach, pokazuje chłopakowi wers w scenariuszu.
-Nie miałaś lepszego tekstu, tylko musiałaś wybrać moją rozmowę z Niki. - mówi Techno i patrzy na mnie z politowaniem
-No co, spodobała mi się.- mówi Alice
-No dobra, ale ty czytasz, kwestie Niki.-mówi Techno i patrzy przez lusterko i rusza dalej
-No okej, ale ty pamiętasz swoją?-pyta Alice i patrzy na chłopaka
-Tak,oczywiście. Ja mam złota pamięć... - mówi Techno
-Hhmm...Wmawiaj se tak to napewno lepiej zapamiętasz daty.- mówi Alice

-Mówiłam to już wcześniej jesteś w niebiezpiczeństwie.-mówi Alice wrzucając się w rolę
-Nie mam zamiaru tego słuchać.- mówi Techno swoim niskim głosem
-Nie mówię tego obojętnie.Wiem, co mogłabym zrobić dla tej rodziny, ale jeśli to jest jedyny prawdziwy wybór jaki mamy, jeśli Cię zestrzelą, gdy otworzysz głównę drzwi. - Alice
-Zamilcz kobieto...-Techno
-Będziesz w środku i to im powiemy. Taka jest prawda.-Alice
-Nie masz racji.-Techno
-Oczywiście...- nie dokończyła Alice, bo Techno jej przerwał
-Dobra skończyliśmy już.-Techno
-Wpakowałeś się w coś z czego nawet, nie możesz wyjść.Sam mi to nawet powiedziałeś.Jezu co ja sobie myślałam.Proszę niech każdy z nas przestanie uzasadniać to wszystko. Mówię Ci po prostu, że jesteś w niebezpieczeństwie. - Alice
-Do kogo ty teraz mówisz, kogo wydaje Ci się, że widzisz...,najpewno nie mnie. Bo wydaje mi się, że nie masz pojęcia do kogo mówisz. Pozwól, że Cię oświetle. Nie jestem w niebezpieczeństwie. To ja jestem zagrożeniem. Ktoś otwiera drzwi dostaję kulkę, myślisz że to ja... nie. To ja ją wystrzeliłem. - mówi Techno

-Wow. Od kiedy ty się tak znasz na aktorstwie? - pyta Omi z podziwem
-Od kiedy taki jeden krasnal mi powiedział, że się mnie nie boi. - mówi Techno i się uśmiecha
-Ejjj!Ty jesteś krasnal. - mówi Omi i patrzy na Techno