"Wyjaśnisz mi ...?"

104 7 1
                                    

Po konferencji Techno miał mnie odwieźć do domu. Lucy miała nocować u Sapnap'a i Dream'a. Gdy podjechaliśmy pod mój dom, Techno odprowadził mnie do domu, ale nie chciałam się żegnać, chciałam  wyjaśnić słowa powiedziane na konferencji.

-Technoo? -mówi Omi wystraszonym głosem
-Tak-mówi Techno i patrzy na
dziewczynę  odwróconą do niego tyłem
-Phil mi mówił, że coś się działo z Twoją ręką, wszystko dobrze?- mówi zestresowanym głosem Omi, wystraszyła się reakcji chłopaka dlatego zmieniła pytanie

-Trochę mnie boli, więc pójdę jutro do lekarza.- mówi chłopak
-Na pewno o to chciałaś mnie zapytać bo taka jakaś zdenerwowana jesteś? - dodał Techno
-Ta...( Techno podszedł do niej i stanął przed nią)No... właśnie nie po prostu boję się Twojej reakcji.-powiedziała Omi i spuszcza głowę w dół
-Spokojne nie będę się denerwował. - mówi Techno i przytula Alice
-No dobrze. Wyjaśniesz mi te słowa? - mówi Omi i patrzy na Techno
-Jakie? - zapytał Techno
-"A co jeśli tak?" - mówi Alice i zrobiła z palców cudzysłów.
-Eee Jak by to powiedzieć...-mówi zestresowany Techno, którego nagle twarz zrobiła się czerwona
-Jeśli nie chcesz mówić to nie musisz.- mówi Omi i łapie chłopaka za rękę, żeby dodać mu otuchy
-Ale ja chcę tylko nie mogę. - mówi Techno i pociąga rękę Alice, że znalazła się bardzo blisko Techno
-Okej ja Ci nie zabraniam. -mówi Alice, a jej twarz zrobiła się czerwona
Techno tylko podniósł głowę Omi, aby patrzyła na niego. A potem po prostu ją pocałował. Może i to była chwila, ale  dla nich trwało to wieczność.

Po chwili oderwaliśmy się od siebie.
-Już nie muszę Ci tłumaczyć czemu? Tak powiedziałem. - mówi Techno i patrzy na Alice
-Nie musisz.Ale obiecaj, że jutro pójdziesz do tego lekarza.   - mówi Alice
Później pojechałam jeszcze z Techno, do jego "rodzinnego" domu. Przywitałam się z Wilbur'em, który próbował Tworzyć nową piosenkę w kuchnii,  pijacąc kawę. Chwilę porozmawialiśmy z nim i poszliśmy do chorego Tommy'iego i Phil'a, który był przy nim. Jak się dowiedzieliśmy Will oglądał konferencje na telewizorze, a chłopaki w pokoju Tommy'iego na telewizorze.
Pośmialiśmy się trochę, a potem Will przyszedł do nas.

-Techno, jak wiesz oglądaliśmy konferencje. O co chodziło z tymi Twoimi słowami? - pyta Will, spogladając na chłopaka i robi podejrzany uśmieszek

-Ty shipiaro jedna.Wiesz, że nienawidzę jak takie rzeczy pytasz się na forum. - mówi Techno i spuszcza głowę z dół, żeby nie było widać, że zrobił się czerwony.
-Wiem, kocham Cię denerwować. - mówi Will
-No, żebym jak Cię zaraz z siekierą nie gonił Wilbur!- mówi Techno i udaje zdenerwowanego,  na co Will zaczyna uciekać

I po chwili dwóch chłopów goniło się po domu. A ja wraz z Tommy'im i Phil'em zaczęliśmy się śmiać, było tak śmiesznie, że nawet nie chcieliśmy tego przerywać.

Porozmiałam z chłopakami i się dowiedziałam, że chcą ze mną zagrać w Minecraft lub inną grę. Chcą po prostu nagrać ze mną jakiś ciekawy odcinek. Ale postanowiliśmy nagrać też Q&A za dwa dni jak Tommy wyzdrowieje, a Techno odwiedzi lekarza.

Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze tylko po prostu ta ręką boli go przez częste treningi. Bo nie będzie ze mną dobrze jak się dowiem, że mój najlepszy przyjaciel zachoruje poważne. No właśnie po tej sytuacji z dzisiaj jak mogę go nazwać? Przyjaciel z przyjaciółką chyba się nie całują.

"Content Commentary & Dramy" / Technoblade x Alice(Reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz