|5|

782 11 0
                                    

Borys się lekko zdenerwował, ponieważ zbyt długo szukałam butów, ale co ja mam zrobić skoro jest ich aż tak dużo.
-AMELKAAAA!!!!-Krzyknał Borys
-NO JUŻ CHWILAAA -odpowiedziałam.
Borys wszedł do mojego pokoju
-Masz już te buty?
-Nie mogę iść znaleźć
-Nie dziwie się taki masz syf że... -Przerwał mu dzwoniący telefon-Halo?
-Kurwa Borys co wy tam robicie ruszcie się bo pojedziemy bez was.-powiedział rozzłoszczony Seba.
-Amelka szuka butów chwile to potrwa.
-MAM!!!!!-Krzyknełam.
-Znalazła zaraz będziemy.-powiedział Borys i się rozłączył.
-A i zapomiałem ci powiedzieć musisz siedzieć z tylu bo Sebastian usiadł z przodu.
-okej nie ma problemu.
W samochodzie
-Hej wszystkim.-przywitałam się.
Lekko byłam zawstydzona ponieważ z tylu siedział Kinny.Nie poznaliśmy się jeszcze i była niezręczna cisza.
-Wiktor jestem. -powiedział Kinny.
-Amelka.
-Nie mieliśmy okazji pogadać.
-No niestety.
Borys z Whitem przyglądali się w lusterku i śmieli się pod nosem.Gdy to zauważyłam postanowiłam ze się zapytam.
- Co was tak śmieszy?
-Nic, Nic.-odpowiedzieli śmiejąc się.
-Ta jasne.
Na miejscu
-Tylko nie upij się mocno.-powiedział Borys.
-okej.
Zobaczyłam Michała i szybko do niego pobiegłam.
-Cześć przystojniaku.
-Cześć piękna.Cudownie wyglądasz.-Powiedział  Michał.
-Dziękuje.
-Idziemy walnąc jakiegoś shota?-zapytał.
-Możemy.-odpowiedziałam.

JAZDA //Kinny Zimmer\\Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz