Prolog

19 0 0
                                    

Usiadła na jednej ze skał. Była tak zmęczona praktykami. Ciągłe szukanie odcisków palców, różnych poszlak lub schowanych przez wykładowcę przedmiotów. Czasami miała ochotę wyjść i już nigdy nie wrócić na zajęcia, ale marzyła aby zostać najlepszą w kryminalistyce magicznej. Dlatego zawsze była przygotowana i starała się wykonać polecenia jak najlepiej potrafiła. Miała możliwości. Była uzdolniona magicznie. Była inteligentna, myślała logicznie. Umiała wspaniale posługiwać się różdżką oraz świetnie się pojedynkowała. Miała rozwiniętą przez szukanie horkruksów, orientację w terenie. Była do tego stworzona. Owszem musiała jeszcze wiele się nauczyć, ale czuła że da radę.

Po zajęciach wracała do swojego mieszkania, które dostała za pokonanie Voldemorta. Lubiła swoje mieszkanie, lubiła swoje życie. Choć brakowało jej rodziców, którzy nawet o niej nie pamiętali. Czasami gdy o nich rozmyślała potrafiła się rozpłakać. To była jej słabość. Przez pamięć po jej rodzicach stawała się małym dzieckiem, które potrzebuję przytulić się do matki i ojca, ponieważ nie może zasnąć. Na szczęście miała przyjaciółkę. Miała Ginny. Miała studia, dzięki którym zapominała o problemach bo nie miała czasu o nich rozmyślać. Miała cele, do których dążyła, pewnie dlatego jeszcze nie popadła w depresję. Jej życie nie było złe, jak na osobę, która wiele przeżyła w czasie wojny. Tak naprawdę potrzebowała tylko miłości, rodziców i dobrej pracy w dziale magicznej kryminalistyki.



°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°°

Bonjour. Zaczynam nową opowieść Dramione ponieważ tamta mi nie wyszła i nie potrafiłam jej skończyć. Mam nadzieję że ta przypadnie wam do gustu. Narazie rozdział jest krótki, ale to tylko prolog więc obiecuję, że rozdziały będą dłuższe i ciekawsze. Postaram się dodawać rozdziały regularnie co piątek.
~Voldus

Kolejna szansaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz