Miłość Obu Stron ||Giyuutan||

338 11 14
                                    

*Pov Tanjirou *

Godzina 10 rano

Wstałem normalnie jak co dzień ale to chyba nie był dla mnie zaciekaw dzień kurwa zobaczyłem giyuu nago, KURWA MAĆ MUSIAŁ SIĘ AKURAT TU PRZEBIERAĆ a oczywiście cały czerwony jak kurde burak.

-Giyuu!? - powiedzałem kurde zawstydzony

-No co, widzę że ci się ten widok spodobał bo cały czerwony

A widzę że wstałeś-zaśmiał się i pocałował mnie w usta, i ja kurde oczywiście nie wiedziałem co robić więc też go pocałowałem, czekaj to on mnie kocha!??
Czyli będziemy razem czy jak wiem że shinobu jest z mitsuri a moja siostra sobie poszła do kanao czy tam zenitsu a chuj wie za dużo myślę. Może dziś odpocznę i nic nie będę robił kurde ale muszę posprzątać swoją garderobę i muszę iść na zakupy do domu i meble i wiele innych rzeczy,Napewno giyuu pójdzie że mną.

-Giyuu! - powiedzałem do giyuu po czym na jego kolanach usiadłem

-tak, kochanie? - kurde to już nawet na mnie mówi kochanie!?

-pójdziesz ze mną na zakupy?? - pocałowałem go po czym odpowiedział mi

-pewnie, a na jakie zakupy~~-zarumieniłem się w chuj po tym co powiedział

-no właśnie nie wiem wiem tylko że kupujemy nowy dom - kurde nie wiem ale mu czasami odpierdala i to na maxa. Dobra chuj z tym poprostu pójdziemy do sklepów i tyle

-to jadę z tobą, kochanie~-Jak to powiedział to mnie przytulił, no właśnie co z nezuko

-Nezuko! - Powiedzałem głośniej ale nie usłyszała to postanowiłem zobaczyć czy jest w pokoju.

-nezuk--O kurwa ona  z kanao. Nie no nic nie mam do niej ale ona chyba jest z zenitsu

-Braciszku!? - Jak wyskoczyła z tego łóżka to by się prawie wyjebała.

Więc jak wyszłem z pokoju nezuko to zaczęła się drzeć na kanao jak zwykle to u mniej norma, poszłem na dół i zawołałem giyuu żeby się ubierał, ubraliśmy się i nezuko napisała mi co chcą z sklepu i tego jest w chuj dużo. Eh przynajmirj ona ma dziewczynę a ja co nikogo nie mam :(. Pojechaliśmy do sklepu i zrobiliśmy zakupy i spożywcze i nie spożywcze, meble kupiliśmy do nowego domu. Oczywiście giyuu też tam się wprowadzi, ale on jest Boski, ZNACZY CO TANJIROU OGARNIJ SIE DEBILU ON JEST TYLKO Przyjacielem.
Dobra mniejsza z tym pojedziemy do domu i odpocznę od tych myśli.

*Pov Giyuu*

Czemuja  znów wyobrażam sobie tanjirou w tym stroju no kurde co jest nie tak że mną on na 100% ma dziewczynę lub chłopa. Czyli muszę go jakoś zaciągnąć do siebie i będziemy razem i to na zawsze. Ale tanjirou jest hot kurde żebym nic nie powiedział na głos bo chyba umrę że wstydu. No dobra może będę y spać razem w tym nowym domu modlę się o to żeby spać z nim. Dobra jedziemy do domu i go zmuszę żeby że mną spał dziś.

//Skip time //w domu //

*Pov 3 osoba*

Tanjirou i giyuu poszli rozpakować rzeczy i dać nezuko to wszystko co chciała dla siebie i kanao, nezuko zerwała z zenitsu . A zenitsu jest z uzui oczywiście tanjirou zaprosił ich do ich domu żeby zamieszkali, tanjirou przytulił giyuu a giyuu powiedział "Kochanie może chodź do sypialni" Zamurowało Tajnirou ale oczywiście zgodził się nikogo nie było w domu no oprócz ich poszli na górę i weszli do sypialni giyuu.

-Giyuu? Czemu jesteśmy w twoim pokoju? - powiedział tanjirou patrząc na giyuu i przytulając go.

-Mam takie jedno pytanie, kochany-tanjirou nie wiedział o co by chciał zapytać giyuu.

-No co mów śmiało
-czy ty masz kogoś chodzi mi o chłopaka czy tam dziewczyne-Rzekł smutno giyuu przytulając tanjirou z myślą że ma kogoś

-Nie mam, a ty? - Giyu zarumieniłem się i powiedział-Tak-Tanjirou zasmutniał o odsunoł się od giyuu

-A kogo..? - zaczoł płakać.

-Już spokojnie, a tym kimś jesteś Ty-przybliżył się do tanjirou i rzucił go na łóżko i pocałował w usta i wycierał łzy.

*Pov giyuu*

Udało mi się wkońcu go pocałować i będziemy razem

-Tanjirou, czy ty będziesz moim chłopakiem? - zapytałem go ale bałem się odpowiedzi że powie że nie chce ze mną być..

-Oczywiście że tak! - Uśmiechnoł się że aż rozpłakał się

-Dobrze ale już nie płacz bo mi smutno się robi. Chodź spakujemy się bo pewnie nezuko już się spakowała-Wstałem łóżka i poszłem do szafki i się pakowałem a tanjirou poszedł do swojego i też się chyba pakował.

--------------------
Hey tu autorka tego czegoś nie wiem czy napisać coś nowego czy poprostu tą Książke zrobić na tomy, a jak tam u was wakacje mijają fajnie czy no nie fajnie

Redord słów:744

 Mimo lat Będę cię kochał||Giyuutan.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz