Trochę ciekawostek
Pewnego razu MCR utknęli w korku. Ich menadżer wdał się w kłótnię z Portorykańczykami i powiedział im, żeby się pierdolili. Oni natomiast wyciągnęli wtedy broń i zaczęli w nich mierzyć. Ich menadżer starał się odebrać pistolet.
Bob: "Po prostu zamknąłem okno. Nic więcej nie przyszło mi do głowy. 'Pff, jestem bezpieczny od pistoletu bo podniosłem pierdoloną szybę'."
*
Pierwszą płytą CD, jaką kupił Ray było "Cowboys From Hell", Pantera (przynajmniej tak myśli, nie był pewny)
*
My Chem zagrali kiedyś w piwnicy w Filadelfii przed pięcioma osobami, reprezentacją wytwórni oraz bezdomnym człowiekiem. Bezdomny miał magnetofon zawieszony na szyi, nagrał występ, zrobił podróbkę i próbował im to potem sprzedać.*zawsze miałem łeb do interesów*
*
Podczas jednego wywiadu kiedy czytano pytania fanów, padło coś takiego:
"To the guy with the big hair: Do you actually like Iron Maiden or are you just being cool?"
Ray o mało nie dostał zawału a reszta ograniczyła się do "whoaaa".
Ray: *starts shaking*
Frank: OH MY GOD
Ray: (smoke starts pouring from his ears)
Mikey: What a fucking question!
Ray (ledwo kontrolując złość, z zaciśniętymi zębami): No, I hate them. They're fucking shit. That's a fucked-up question, you shithead!
*
Mikey nienawidzi jajek.***
CZYTASZ
•MCR• Następne randomowe pierdoły ku uciesze Killjoys
Teen FictionWitam po raz trzeci lmao. Trzcia część tego czegoś. Wtf co ja robię ze swoim życiem. Nie będę się rozpisywać znowu bo po co, wiecie już jak to działa, poprzednie dwie części mają opisy. Ta nie była planowana ale mogę pociągnąć kolejne 200 rozdziałów.