<< Chat 41 >>

437 38 11
                                    

Hiroto: Afuro gdzie jest Mido

Hiroto: Rozumiem, że Ci nabrudził ale bez przesady

Hiroto: Żeby od razu go porywać?!

Aphrodi: Co

Hiroto: Boże no

Hiroto: Cały salon jest rozwalony

Hiroto: Właśnie, jeszcze zepsułeś mój ulubiony stolik z ikei

Hiroto: I na dywanie jest pełno czerwonych plamek mających imitować krew

Hiroto: I drzwi wypadły z zawiasów

Hiroto: A Mido nie ma

Hiroto: Strasznie krzyczał rano

Hiroto: A potem ucichł

Aphrodi: ...

Aphrodi: Hiroto ja nie wiem gdzie on jest

Aphrodi: Przysięgam na moje włosy

Hiroto: CO

Hiroto: JAK TO NIE WIESZ

Aphrodi: CZEMU ZAŁOŻYŁEŚ ŻE TO JA GO PORWAŁEM

Aphrodi: CZY TY JESTEŚ NORMALNY?!

Hiroto: O BOŻE

Aphrodi: Ja tu nic nie pomogę

Hiroto: O BOŻE

Aphrodi: Dobra nieważne

Aphrodi: Czego

Hiroto: MUSIMY GO ZNALEŹĆ

Hiroto: Rozwiesić ulotki

Aphrodi: To nie pies Ci zaginął

Aphrodi: Tylko narzeczony

Aphrodi: Ogarnij się

Hiroto: JAK MOŻESZ BYĆ TAKI SPOKOJNY

Aphrodi: Nie wiem, chyba znormalniałem w tym psychiatryku

Aphrodi: O NIE

Aphrodi: JA ZNORMALNIAŁEM

Aphrodi: Musimy znaleźć Mido, żeby znów mnie zepsuł

Aphrodi: I to szybko

Aphrodi: Kto mógłby porwać Mido

Aphrodi: Dla pieniędzy

Aphrodi: To każdy

Aphrodi: A może ktoś go nie lubi

Hiroto: Cóż. Zanim sporządzę pełną listę osób minie trochę czasu

Hiroto: I może zabraknąć mi kartek

Aphrodi: To fakt

Nagumo: HEJ ZIOMY

Hiroto: O nie

Hiroto: Jeszcze tego brakowało

Suzuno: Nie odzywaj się do nas. Zostawiłeś mnie w więzieniu

Nagumo: Ekhem

Suzuno: Ty zasłużyłeś

Nagumo: Co robicie?

Nagumo: O NIE

Nagumo: Mido zaginął?!

Nagumo: Nie, czemu oszukujecie

Nagumo: Przecież Mido jest w mojej kuchni

Hiroto: ...

Hiroto:  CO

Nagumo: No, przyszedł nas wykupić z więzienia

Nagumo: A potem przyszliśmy do nas, i teraz robi naleśniki

Hiroto: Ale... Krew... Porwanie... Krzyki

Mido: O hej Hiro

Mido: Sorki, jeśli Cię obudziłem

Mido: Ale otworzyłem dziś rano okno, wpadł przez nie jakiś pierdolnięty gołąb i musiałem go złapać. Rozwaliłem niechcący twój stolik, ale gołąb został złapany. A no i zbił keczup na dywan

Mido: Poszedłem po tych bałwanów bo już się umówiłem na policji

Mido: A co, coś się działo jak mnie nie było?

Aphrodi: ...

Hiroto: ...

Aphrodi: Przewiń grupę

Mido: Jak to?

Mido: XD

Mido: Jesteście nienormalni

Inazuma Chat 2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz