Rozdział 6

0 0 0
                                    

* gdy byliście już pod wypożyczalnią, Steve kazał ci zaczekać przed budynkiem. Ponieważ chciał zrobić niespodziankę Robin *

*Chłopak wszedł do budynku*

Steve: ROBIN MAM DLA CIEBIE NIESPODZIANKĘ!

* Steve krzyknął na cały sklep, po chwili wyłoniła się Robin spod lady*

Robin: no co

Steve: chodź przed wypożyczalnię

*Robin bez żadnego słowa wybiegła przed budynek, zobaczyła ciebie. Stała jak zamurowana, podbiegłaś do niej i ją przytuliłaś*

Robin: tęskniłam

Y/n: ja też

*Przyszedł Steve*

Steve: wczoraj Y/n uderzył w twarz Eddie przy czym dokonał krwotoku z nosa Y/n.

Robin: co

*Robin spojrzała na ciebie,złapała twoja twarz w ręce, żebyś na nią spojrzała*

Robin: Eddie ci to zrobił?

*Zapytała spokojnym głosem*

Y/n: tak

Robin: no to jedziemy pod szkołę  Steve

Steve: już się robi, a ty y/n popilnuj sklepu

Y/n: ta... Jasne...

*Weszłaś do sklepu i stanełaś za ladą, cały czas patrząc na drzwi*

Y/n: ciekawe jak się teraz czuję Eddie?

*Powiedziałaś sama do siebie*

Y/n: pewnie za chwilę będzie lecieć mu krew z nosa i za chwilę dostanie w jaja

*Odpowiedziałaś sama sobie*

Y/n: nudno tu, nikogo nie ma

*W tym czasie Steve i Robin*

*Podjechali samochodem pod szkołę, Steve i Robin wysiadli z samochodu*

Robin: mam go

*Robin zobaczyła Eddie'go i podbiegła a Steve za nią*

Eddie: o cześć Harington! i Robin...

*Robin podeszła jeszcze bliżej i uderzyła bruneta w twarz trzy razy po czy kopnęła w jaja, gdy Eddie zkulał się na ziemi z bólu śnisneł jego policzki jedną ręką i powiedziała*

Robin: teraz pojedziesz z nami i przeprosisz Y/n za to co jej zrobiłeś.

Robin: zrozumiano

*Brunet nic nie odpowiedział*

Robin: ZROZUMIANO!

*krzyknęła głośno*

Eddie: tak.

*Wracamy do Y/n*

*Siedziałaś i patrzyłaś cały czas na drzwi, nikogo nie było aż nagle zobaczyłaś Eddie'go na tylnim siedzeniu całego we krwi, wybiegłaś do niego*

Y/n: boże co wy mu zrobiliście

*Przytuliłaś bruneta*

Eddie: przepraszam że ciebie uderzyłem, nie będę się więcej wtrącać

*Powiedział to co kazali mu Steve i Robin*

Y/n: chodź

*Wzięłaś chłopaka do środka i szukałaś apteczki, gdy znalazłaś podeszłaś do chłopaka który siedział na krześle, wpatrywał się w podłogę, było mu pewnie wstyd że pomagasz mu*

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 20, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

To tylko przyjaźń, czy jednak miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz