Rozdział 6 " "Z kim ja się zadaje?" "

94 6 11
                                    

Pov. Harry

R- HARRY! Jak się czujesz?

H- D-Dobrze

H- Co się stało?

He- Zemdlałeś na lekcji.

-TRZYMAJĄC SIĘ ZA RĘKE Z CEDRICIEM!
Powiedzieli Ron I Hermiona razem

(Tryb Shipperow Rona i Hermiony włączony 😏)

Zauważyłem jakby to nazwać "Zboczone" miny Rona i Hermiony, oraz Cedrica który najwidoczniej się zarumienił I odwrócił wzrok, Poczułem że znowu się zarumieniłem, dlaczego ten Szatyn tak na mnie działa?

C- możecie zostawić nas samych na chwilę? Chce o czymś pogadać z Harry'm.

R & He- Jasneeeeee😏

H & C- CZY WY SIE MOŻECIE OGARNĄĆ?!

R & He- Możeeeeeee😏

Ron i Hermiona wyszli ze skrzydła szpitalnego

H- Nie wytrzymam z nimi, przepraszam za nich.

C- E tam, to nic.

H- To o czym chciałeś pogadać?

C- Krukukoni organizują imprezę jutro wieczorem, więc jak byś chciał, oczywiście jak wyjdziesz ze skrzydla szpitalnego przyjść i powiedzieć kilku gryffonom.

H- J-Jasne

C- A wiesz kiedy wychodzisz?

H- nie, nie wiem- Nagle usłyszałem że drzwi do skrzydla się uchyliły ale nikt nie wszedł, zobaczyłem twarze Rona I Hermiony z ich "Zboczonymi" minami, czasem oni mnie przerażają.

Pov. Cedric

C- Coś się stało?- Zapytałem i popatrzyłem tak gdzie Harry- Aha już rozumiem, dobra to do zobaczenia.

Powiedziałem szybko wychodząc ze skrzydła szpitalnego patrząc z jakby mordem w oczach na przyjaciół chłopaka o kruczo-czarnych włosach.
Mam nadzieję że mu się szybko polepszy, ja teraz pójdę do dormitorium napisać esej do Nietoperza, jak to używa większość szkoły

Pov. Harry

He- Jak się gadało z twoim chlopakiemmmm?😏

H- Dobra Miona zamknij się już.

R- W ogóle doszły Ci jakieś 3 listy, nie czytałem

H- Kto mógł mi przysłać listy?

R- A skąd ja mam wiedzieć z kim ty się zadajesz, masz my już musimy iść bo McGonaggall nam kazała jakieś wypracowanie napisać.

H- Ok, pa I SKOŃCZCIE Z TYM ZBOCZONYM SPOJRZENIEM DO JASNEJ CHOLERY!

(Pani Poomfrey)P- Widze że już Pan się wybudził jak się Pan czuje Panie Potter?

H- Dobrze

P- To niech Pan to wypije i może Pan już iść do dormitorium

H- Dobrze

Time skip
--------------->
Godzina 17:48 dormitorium Harrego i Rona.

R- Przeczytałeś już te listy? Bo jak cie nie było to przyleciała kolejna Sowa, chyba twojego "Chlopaka" 😏

H- PRZESTAŃ MÓWIĆ ŻE TO MÓJ CHŁOPAK!

R- Dobra nie ważne Czytaj!

Otworzyłem pierwszy list, był od Syriusza

Drogi Harry:

Więc udało mi się znaleźć jakiś mały domek, jakbyś chciał przyjechać do mnie na święta to możesz jak najbardziej, ja z Remus'em wymyśliliśmy, że powiesz Dumbledorowi że jedziesz do Dursley'ów odnowić kontakt czy coś takiego, a Remus i ja (jako Pies) cie odbierzemy z Peronu, czekam na odpowiedź czy będziesz, bo również jak wolisz to możesz zostać na święta w Hogwarcie, ja musze kończyć, mam nadzieję że przyjedziesz, pozdrów Rona i Hermione.
Do Zobaczenia

Chłopak którego Pokochałem (Hedric) (ZAWIESZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz