4

36 4 0
                                    

╰┈➤ CW: Treści seksualne, alkohol, walka fizyczna.

„Chodźmy razem na imprezę"

Brunet zmarszczył nos. „Nie sądzę, że to dobry pomysł"

Dream wydął wargi, układając włosy w lustrze w sypialni George'a.

„Och, proszę! O co się masz martwić?"

George wyprostował ręce. „Po prostu nie lubię imprez tak bardzo. „S-Szczególnie, ponieważ... nieważne, pójdę"

Dream zatrzymał się, spoglądając na bruneta w lustrze. - „Od tego czasu? Od czego?"

„Cóż, skoro jesteś wielką sprawą. A ja nie."

Blondyn zwrócił się do George'a, podchodząc do niego. Położył dłonie na jego małych ramionach.

„Nie mów tak, imprezy są fajne. Zwłaszcza ze mną", uśmiechnął się, wracając do lustra.

George nucił, rozkoszując się uśmiechem blondyna.

・❥・

"Jesteś gotowy?" Dream wyszeptał George'owi po szyi, gdy zbliżyli się do drzwi do imprezy.

„Mhm" - wymamrotał w odpowiedzi, chwytając się większej dłoni blondyna, pozwalając mu przeciągnąć go przez tłum ludzi.

Dotarli do napojów, Dream zaoferował jednego George'owi.

„Nie pije-"

Dream wlał alkohol do gardła chłopca, gdy otworzył usta.

„Rozluźnij trochę, Gogy", uśmiechnął się złośliwie, podziwiając zszokowany wyraz twarzy George'a. Brunet wziął napój, połykając więcej toksycznej substancji.

„Dobry chłopiec", Dream poklepał go po ramieniu, chwytając go za rękę i ciągnąc go tam, gdzie wszyscy byli pijani.

Blondyn podrzucił kubek, porzucając go na bok. Trzymał dla niego George'a, kręcąc go w kręgu z głośnymi chichotami wybuchającymi z mniejszego mężczyzny.

„D-Dream!" George zachichotał, a jego twarz była zabarwiona na czerwono. Wpadł w otwarte ramiona blondyna, zawroty głowy od wirowania.

Dream poczuł, jak George odpoczywa w ramionach, gdy kołysał ich ciała zsynchronizowane z pompującą muzyką. Miał zawroty głowy, patrząc na bruneta poruszającego się po jego piersi.

Dream wziął łyki z drinka George'a, desperacko czując się jak euforyczny jest, podczas gdy był z brunetem.

Podniósł brodę George'a, szarpiąc jego dolną wargę prawym kciukiem. Wlał napój na język, badając chłopca, gdy go połknął, utrzymując kontakt wzrokowy z większym mężczyzną.

„Cholera" oddychał Dream w kierunku George'a. Chłopiec zachichotał nieśmiało.

Blondyn odwrócił wzrok, po czym ostrożnie usiadł George na pustej kanapie.

„Poczekaj tutaj, dostanę więcej drinków", Dream natknął się na jego słowa, zostawiając George'a samego.

Brunet zamknął oczy, czekając z niepokojem na powrót Dream'a.

Otworzył oczy na dotyk na ramieniu, ale nie spotkał się z podnieconym blondynem. Zamiast tego stał nad nim niechlujny mężczyzna o ciemnych czarnych włosach i rozcięciach na czole.

- Co to za Bottom jak ty sam siedzi tutaj?" Facet mruczał, a jego oddech splótł niebezpieczną mieszankę zioła i alkoholu.

„Ja... czekam..."

„Shsh, proszę, pozwól, że zaoferuję ci..."

Znajome dłonie odepchnęły ciemnego mężczyznę do tyłu.

Dream wyskoczył mu na twarz, jego nos jest cale od twarzy drugiego mężczyzny.

„Odpierdol sie, nie jest zainteresowany", warknął blondyn, pchając się w piersi.

Facet zwrócił energię, odsuwając Dream do tyłu z piersi. „Nah, spierdalaj, nie zawsze masz wszystkich, których chcesz, Dream "

„Czasami reszta z nas też chce mieć małą zabawkę; chociaż nie rozumiem, co widzi w tym ktoś taki jak ty, jest wystarczająco mały, abyś mógł złamać mu plecy w ciągu kilku minut. Wiesz, ponieważ oczywiście nie dbasz o swoje połówki"

Blondyn cofnął pięść, wysyłając ją w ciemnowłosego nos faceta. Zaatakował mężczyznę, trzymając go na ziemi, gdy rzucał paskudnymi, ślepymi ciosami w ciało.

Tłum wybuchł w szokach i podziwach, intonując różne nazwiska u dwóch walczących mężczyzn.

George siedział tam zszokowany, nie mogąc poruszać nogami, aby uciec.

Szczerze mówiąc, nie wiedział, czy chce uciec. 

Czy w ogóle było bezpiecznie wyjść?

W kółko wymawiał imię Dreama , dopóki blondyn nie odepchnęła drugiego mężczyzny od niego, odwracając się do George'a z zakrwawionym nosem i krwawiącymi kostkami.

Patrzył w bezradne oczy George'a i pomyślał, że czas się zatrzymał. Uczniowie bruneta byli rozszerzani ze zdumienia, gdy Dream podszedł do niego, chwytając go za rękę i odciągając od rażącej muzyki i migających świateł.

・❥・

George przetarł myjkę pod zimną wodą, delikatnie wycierając zaschniętą krew z nosa blondyna.

Żadne z nich nie wypowiedziało wielu słów, odkąd wróciły do domu, tylko na tyle, aby George wiedział, gdzie został ranny Dream.

Co zaskakujące, blondyn prawie nie został zdrapany. W końcu podjął cholernie dobrą walkę.

Po cichu podeszli do kanapy, Dream, siadając, a George szybko złapał szklankę wody.

Kiedy wrócił, Dream poklepał sie po kolanach, patrząc na George'a błagalnymi oczami.

Brunet potrząsnął głową, a policzki zarumieniły się.

Kiedy postawił szklankę, Dream złapał go za talię, ciągnąc go do ud. George sapnął, ale nie wykręcił się. Zamiast tego wziął głęboki oddech, czując się komfortowo na piersi blondyna.

Włożyli film, obaj chłopcy siedzący w tej pozycji bez słowa przez nieco ponad połowę czasu filmu.

„George", Dream oddychał spokojnie po jego szyi.

"mmm?"

„Jesteś taki ładny", mruknął, przesuwając dłońmi do talii chłopca. Przyciągnął go bliżej, podziwiając zszokowany oddech bruneta.

"Och?" George zamrugał, kładąc dłonie na Dreama.

„Mhm, czy mogę cię nazywać ładną? Czy to w porządku, George?" Dream uśmiechnął się za uchem George'a.

Brunet przełknął ślinę, drżąc po jego ciele. „T-tak"

Blondyn wydał z siebie zadowolony pomruk, po czym chwycił biodra chłopca, odwracając ciało, by stawić czoła Dreamowi, gdy usiadł mu na kolanach.

Dream cofnął uśmiech, gdy uszy George'a zrobiły się czerwone, a jego ciało zamarzło na jego szczycie.

Blondyn powoli pochylił się, a jego usta ledwo ocierały się o bladą skórę na szyi George'a.

"A co z tym?" Westchnął na ciało chłopca.

Nie mógł wymamrotać odpowiedzi, więc po prostu skinął głową przełykając śline.

Dream ugryzł go w szyję, pozostawiając głębokie pocałunki na jego obojczyku. George wiercił się pod uściskiem.

„D-Dream..."

Dream cofnął się, bojąc się zdenerwować mniejszego. „Tak, Gogy?"

„Więcej", oddychał, tuż nad szeptem.

Blondyn pociągnął George'a podbródek w kierunku jego twarzy, zwalniając, pochylając się, aż poczuł gorący oddech bruneta łaskocząc go w nos.

Dream pochylił się, zamykając lukę delikatnym, chciwym pocałunkiem.

foolhardy-dreamnotfound||TŁUMACZENIE PL||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz