foolhardy-dreamnotfound||TŁUMACZENIE PL||

5

➤ cw: palenie

Blondyn wdychał, słodko-gorzki aromat z dymu papierosowego wypełniający zimną poranną bryzę.

Dream zadrżał z lodowatego powietrza, ale wiedział, że to zrobi, ponieważ nie był odpowiednio ubrany na zimny wiatr. miał na sobie obcisłą czarną koszulkę z ciemnymi podartymi obcisłymi dżinsami w połączeniu z siłami powietrza, jego zwykłym i prostym wyborem stylu. jego blond loki były niechlujne i zmie

Mimo to lubił patrzeć, jak dym, który wydychał, przepływa w powietrzu, więc przebywał na zewnątrz na poboczu ulicy, wypalając swoją nową paczkę papierosów.

Podczas przyjemności wyciągnął telefon, robiąc szybkie zdjęcie dymu w połowie nosa. Wysłał go do George'a, zadowolony z tego, jak się okazało.

"Jesteś Dream, prawda?" Z boku blondyna zabrzmiał głos. Odwrócił uwagę od telefonu na niskiego faceta z czapką, który szybko się do niego zbliżał.

"Tak, co?" - co? Dream usiadł na betonie, jego łokcie podparte na kolanach.

"Jestem Alex, słyszałem o tobie tone gówien", zachichotał facet, oferując rękę do uściśnięcia.

Blondyn uniósł czoło, ignorując jego rękę. "O to mi chodzi?"

"Och, właśnie pomyślałem, że możemy się lepiej poznać, stary!" Alex odpowiedział.

Dream spojrzał na niego, skanując jego ciało od głowy do palców. "nie jesteś w moim typie, przepraszam", zwolnił go machnięciem ręki, przynosząc papierosa z powrotem do ust.

"Och obrzydliwe, palisz co?"

Blondyn po prostu wyciągnął telefon, przewijając go.

Alex również wyciągnął telefon, robiąc zdjęcie Dreamowi. "George pokocha to."

Blondyn podniósł głowę. "george?"

Alex skinął głową z chichotem. "Jestem jego najlepszym kumplem, mówi mi wszystko!"

"Cholera, cholera", dream przeklął, skacząc mu na nogi. Zmierzył się z Alexem z przepraszającym wyrazem twarzy. "Spójrz, nie wiedziałem, że znasz George'a. Po prostu nie rozmawiam z ludźmi dużo."

"Tak, dosłownie myślałeś, że chcę z tobą seksu. George miał rację, masz swój własny tyłek!" Alex chichotał, trzymając brzuch, pochylając się.

Dream dał miękki, lekko obrażony chichot, obserwując, jak niższy facet traci nad sobą kontrolę ze śmiechu.

"W-Wracając-" wspominał sobie, "teraz, kiedy wiesz, że nie jestem pełzaczem, powiem ci. George nie zamyka się na ciebie. poważnie, zmieniłeś jego życie. jego nudne, kiepskie życie."

Sen zmrużył oczy, gdy jego usta szarpały kąciki. "o tak?"

Alex skinął głową, siadając na krawężniku z nogami wyciągniętymi do klatki piersiowej. Dream usiadł obok niego, rzucił papierosa i nadepnął na niego, żeby go zgasić.

"Kiedy zacząłeś palić?" Alex zapytał nagle, z zaciekawieniem wpatrując się w papierosa na chodniku.

"kilka miesięcy temu", przyznał Dream , wypuszczając oddech.

"Naprawdę? Myślałem, że prowadzisz ten styl życia od 10 roku życia", krótszy chichotał, uderzając Dreama uśmiechem.

Blondyn po prostu zachichotał, przedzierając ręką przez zamki. "gówno się dzieje."

Obaj spędzili następne pół godziny rozmawiając o wszystkim, co przyszło mi do głowy. dream dowiedział się, że alex powinien w 100% zająć się stand-up comedy, a także dowiedział się od Alexa, że George nigdy wcześniej nic nie robił z facetem, nie mówiąc już o zrobieniu czegokolwiek buntowniczego wcześniej. krótszy mężczyzna był hetero, Idealny facet, który miał swoich religijnych rodziców owiniętych wokół delikatnego palca.

Zazdrosny, można powiedzieć, że Dream był zazdrosny. wczuł się w to uczucie, mocno połykając.

"Stary, ale naprawdę, nawet nie będę kłamać - alex odłożył ręce, aby uzyskać dramatyczny efekt, "musisz wyciągnąć go z muszli. ale to oznacza, że ty, panie graczu, musisz się pozbierać i przestać pieprzyć wszystkich, których widzisz."

Wyższy chrząknął, jego usta wykrzywiły się w małym uśmiechu. "Przypuszczam, że masz rację."

・❥・

"GEORGE!"

Dream uderzył w okno sypialni chłopca, jego głowa zachmurzyła się od myśli o nim.

I słodki efekt narkotyków.

Spotkał się z szerokim, surowym spojrzeniem bruneta, gdy wpatrywał się w Claya ze swojego pokoju. otworzył okno.

"Co robisz? Są drzwi wejściowe, wiesz!"

Dream  nie odpowiedział, tylko zachichotał i zrobił łapanie za ręce, aby George mu pomógł. Chwycił blondyna, wciągając go do pokoju.

Dream zapadł na podłogę, jego klatka piersiowa unosiła się i mocno opadała, gdy chichotał bez wyraźnego powodu.

"Georgy, przytul się", blondyn zaciągnął ze sobą niższego na podłogę, przytulając jego ciało do klatki piersiowej.

"Dream!" George próbował wykręcić się z uścisku, ale spotkał się z nogą dreama owijaną wokół własnej.

"Nie odchodź, kochanie."

George przestał się ruszać, jego umysł wirował na imię zwierzaka.

"Dobry chłopiec", blondyn nucił z satysfakcją, gdy poczuł, jak George rozluźnia się w ramionach.

Leżały tam przez chwilę, marząc rozkoszując się momentem, gdy był nad księżycem.

Powoli znudziło mu się siedzenie na podłodze.

I niesamowicie spragniony George'a.

Dream przetoczył się na ciele George'a, okraczając się po kolanach brunetki. Pochylił się do przodu na łokciach, z nosem oddalonym o cale od zarumienionej twarzy chłopca.

"Alex powiedział mi, że jesteś całkiem dobrymi dwoma butami"(nie wiem jak to przetłumaczyć) , uśmiechnął się Dream, spływając palcem w górę klatki piersiowej.

George przełknął, wpatrując się z powrotem w wysokiego blondyna na nim. "R-Rozmawiałeś z Alexem?"

Dream skinął głową, głupi uśmiech otynkował mu się na twarzy.

George walczył o utrzymanie oddechu, gdy Dream go podniósł, niosąc do łóżka.

"Jestem zmęczony, georgy. jesteś zmęczony?"

Brunet skinął głową, wsuwając się w otwarte ramiona blondyna, gdy leżeli w łóżku, naciągając kołdry na ich splątane ciała

"Dobranoc, gogy", nucił Clay, kładąc miękki, ostrożny pocałunek w krótszej szczęce, zanim zamknął oczy.

-
-
-
Może i nie jest idealnie przetłumaczone, ale zawsze coś  ｡^‿^｡

Miłego dnia/ wieczoru

-__M3la__