Gavin*przez telefon*:*cenzura*
Kendra*łamie telefon na pół, uderza młotkiem i wsypuję to co zostało do miksera, a koktajl daje Warrenowi*
Kendra: zjedz to
Warren*wzrusza ramionami i
wypija*∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Vanessa*budzi się w nocy*
Warren*siedzący nad nią i patrzący jej w oczy*: co takiego ci się śni ?
Vanessa: śniło mi się że moji rodzice byli mordowani, ale teraz chyba chce do tego wrócić
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Paprot*zostaje złapany* wydaje mi się, że powinienem być teraz chroniony
Porywacz*zostaje postrzelony w
głowę i pada martwy*Ja*dmucha w lufę pistoletu*
Paprot: A gdzie Kendra? To ona
jest moim koniem na białym rycerzuJa: sorry, ale razem z Van użera się z dwoma idiotami
Paprot: Jakiego typu idiotami
Ja: Takimi co podpalają kuchnię,
gotując wodę∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Ja: strzelam do dzikiego bliksa
Bliks*łapie kule w zęby, i wypluwa, po czym się diabelnie uśmiecha*
Warren: łał co za usta
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Raxtus*dołącza do ojca na początku smoczej straży*
Celebrant: ach witaj mój...
Celebrant*szepcze do doradcy*:
który to syn mam ich od cholery?Doradca: Raxtus, mój panie
Celebrant: Ach Raxtus, mój synu...
∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆∆
Celebrant: chcesz wykupić mojego syna ?
Kendra: tak
Celebrant: a co możesz mi zaoferować ?
Kendra: yyyyy *spogląda na warrena*
Warren*grzebie w kieszeni i wyciąga...*
Kendra: yyy pięć koron i gumkę ?
Celebrant*myśli nad wartością raxtusa*
Też Celebrant: daj cztery i weź go sobie
CZYTASZ
Baśniobór talks by Misiek rab
Fiksi Penggemartalksy z postaciami z podstawie świetnej książki Brandona Mulla. Częste nawiązania do wiedźmina i twórczości Walaszka ( uwaga wulgaryzmy, chociaż wiem że i tak wejdziesz ) 7 miejsce # baśniobór 14,05,22