wkońcu przyjechali pod rezydencję którą chłopak widział pierwszy raz. była 4 razy większa od jego domu. naprawdę wzbudzała podziw. afuro wyszedł z auta i wziął swoje rzeczy. gdy spojrzał
na wejście do willi zauważył że stoją tam dwie osoby. jedną z nich znał. hiroto kira. nie przepadali za sobą, więc czuł że będą kłopoty.
gdy tylko hiroto zobaczył blondyna myślał że to jakaś tania dziwka przyjechała do jego ojca, lecz jak się przyjrzał bliżej zobaczył afuro. odradu się w nim zagrzało, a jego siostra- hitomiko kira próbowała uspokoić młodszego brata gdyż wiedziała że za sobą nie przepadają.
-spokojnie, hiroto. napewno nie będzie tak źle- próbowała go uspokoić ale to jeszcze pogorszyło sytuacje. chłopak spojrzał na siostre. widać było że jest łagodnie mówiąc zdenerwowany.
afuro przekroczył brame do rezydencji. zauważył że hitomiko mu pomachała. zaczął iść w ich strone.
-hiroto, pomóż mu z bagażami. prosze- spojrzała na brata.
-czemu mam to zrobić?! wystarczy że będzie U MNIE mieszkać!- krzyknął hiroto na starszą siostrę. hitomiko wtedy użyła swojej sztuczki i zaczeła "zabijać" brata wzrokiem.
hiroto od zawsze się tego bał się nie było mowy że ma odrzucić prośbę siostry. zbiegł na dół po schodach wziął - a wręcz wyszarpał - walizkę od blondyna i zaczął z nią wchodzić a górę.
afuro również wszedł po schodach.
-dziękuje, hiroto- uśmiechnął się. sztucznie, ale ważne że to zrobił. hiroto tylko rzucił mu wredne spojrzenie i wszedł do środka.
-przepraszam za niego. ma dziś zły dzień- powiedziała- chodź do środka.
weszli do środka a tam czekał na nich Seijirou Kira, ojciec hiroto i hitomiko.
uśmiechnął się ciepło do chłopaka. hiroto stał oparty o ściane i przeglądając coś na telefonie.
-cześć, afuro. czuj się tu jak u siebie, a Hiroto pokaże ci gdzie będziesz mieszkał.- powiedział, a młody kira wywrócił oczami. afuro poszedł do kiry a ten się odwrócił i poszedł w strone ich (bo już sam tam mieszkał nie będzie) pokoju. afuro poszedł za nim.
-myślisz że się dogadają?- spytała hitomiko. Seijirou spojrzał na nią.
-mam nadzieje, że tak.-i zaczeła się jakaś gadka, a w tym samym czasie kira przekroczył już róg pokoju.
afuro po poru sekundach również. rozejrzał się po pokoju i już miał mówić że ma ładny pokój ale kira był szybszy. rzucił się na chłopaka przytwierdzając go do ściany. złapał kołnierz jego bluzy i przyciągnął do siebie.
-słuchaj, jak myślisz że straciłeś rodziców i możesz tutaj wszystko bo stary się zlitował by cie przygarnąć to się mylisz. nikt cię tutaj nie chce.- powiedział chłopak po czym kopnął chłopaka kolanem w brzuch i go puścił. terumi upadł na podłoge łapiąc się za brzuch. hiroto patrzył na niego. uśmiechnął się i zaczął się z niego śmiać. afuro podniósł wzrok. dlaczego go kopnął? aż tak go nienawidzi?
-czemu..?-wyszeptał terumi. hiroto przestał się wyśmiewać w chłopaka i spojrzał na niego po czym przy nim przykucnął.
-coś jeszcze? - spytał ze spokojem w głosie.
-czemu to zrobiłeś?!-wykrzyczał chłopak poczym dostał plaskacza w prawy polik. syknął z bólu. nie dość że miał rane na poliku to jeszcze w ten sam oberwał.
-nie drzyj się! nie jesteś u siebie!- na poprawke afuro dostał jeszcze w drugi polik. troche łagoniej. afuro odwrócił głowe. kira wstał i wyszedł na balkon. spojrzał w strone drzwi na zewnątrz. jego oczy były zaszklone, prawy polik zaczerwieniony (było widać odbicie dłoni) a drugi nieco mniej. kołnież był lekko rozciągnięty a włosy (a bardziej grzywka) lekko rozczochrane. wyglądał jak podarte 10 złoty.
hiroto wyszedł na balkon. oparł się o barierkę po czym wyciągnął paczke papierosów. ojciec chłopaka wiedział że hiroto pali więc mu tego zabraniał. ma 16 lat. za dwa lata niech robi co chce. lecz wiadomo że chłopak się ojca nie posłucha i będzie robił to co mu się podoba. wyjął z paczki papierosa i włożył go do ust. zaczął szukać zapalniczki w kieszeni lecz przypomniało mu się że zostawił ją w szufladzie w szafce nocnej. młody kira raczej jest leniwym osobnikiem lecz też nie chciał rezygnować z 3 minut tytoniowej rozkoszy wię krzyknął imie blondyna.
afuro szybko się podniósł i spytał chłopaka o co chodzi. ten powiedział że w szufladzie jest zapalniczka i ma mu ją przynieść. tak też zrobił, bo bał się konsekwencji. w szufladzie znalazł zdjęcie ojca rodzeństwa, hitomiko, kirę oraz kobietę. była młoda oraz śliczna. pewnie to jego matka. czemu jej tu nie ma?
krzyknął na chłopaka. co on tam robi? nagle w futrynie znalazł się blondyn po czym podszedł do niego i podał mu zapalniczke. zdziwił się troche że chłopak w tak młodym wieku palił.
-dzięki- wziął zapalniczke od Terumiego i podpalił papierosa. spojrzał potem na zdziwionego Afuro po czym przysunął do niego paczke papierosów- chcesz jednego?
-podziękuje- odparł chłopak. nigdy nie będzie palić. tak obiecał matce. patrzał na paczke papierosów. korciło by wziąć jednego ale się powstrzymał.
-no bierz, jeju. spokojnie nie zatrujesz się.- przysunął paczke bliżej.
-naprawde nie chcę- lecz chłopak nalegał. po minutach chłopak wkońcu nie chętnie uległ. wziął papierosa, a kira go zapalił. afuro sam w to nie wierzył ale wziął bucha. zaciągnął się. nie było to aż takie złe. nawet dobre ale więcej by nie chciał. hiroto patrzał na niego. nie spodziewał się że chłopak tak łatwo ulegnie.
po paru minutach oboje wyszli z balkony. oczywiście nie rozmawiali. bo znając życie ich rozmowa wyglądała by tak że afuro coś powie a kira to zignoruje. tak jak zawsze. Terumiego zastanawiało jedno. gdzie będzie spać? w pokoju było tylko łóżko młodego kiry. wachał się czy zapytać.
-tak, śpisz ze mną.- wkońcu wtrącił kira. afuro się zdziwił. - ojciec powiedział że potem ci łóżko ogarnie ale te łóżko jest wystarczająco duże by nas pomieścić.
afuro przytaknął lekko. po 30 minutach byli już wyszykowani by pójść spać. afuro się stresował i bał się czy kira go nagle nie zepchnie na podłoge. kira położył się i odrazu zamknął oczy. afuro niechętnie położył się obok niego.
po jakiś 10 minutach afuro poczuł na sobie czyiś dotyk. spojrzał na kire który przez sen tulił chłopaka. terumi się zdziwił ale leżał w objęciach chłopaka. spodobało mu się najwidoczniej. lubił się przytulać. szczególnie jak ktoś deliktanie i czule go obejmuje. tak przytulał go kira. czuł się bezpiecznie. wtulił się w niego i poszedł spać.
|||NASTĘPNY ROZDZIAŁ ZA DWA DNI|||
wiem że miało być co 2-3 dni ale dziś nie było co do roboty więc piasałem se kolejny rozdział^^
CZYTASZ
𝖜 𝖙𝖜𝖔𝖎𝖈𝖍 𝖔𝖇𝖏𝖊̨𝖈𝖎𝖆𝖈𝖍 ~ | 𝖆𝖋𝖚𝖗𝖔 𝖝 𝖐𝖎𝖗𝖆
RomancePo tragicznym wypadku, Terumi dostał rodzinę zastępczą. Hiroto Kira, syn głowy rodziny musiał z tego powodu zaakceptować nowego "brata" oraz to że będzie musiał dzielić z nim swój pokój. jednak to było trudne dla młodego Kiry. Po czasie jednak zaczą...