wyznanie i łzy

149 8 12
                                    

-no! jezu zrobiłam z siebie idiotke!- zaśmiała się- dobrze... co powiecie na jakieś lody? tam gdzie ostatnio?- spytała. afuro nie miał ochoty ale gdy spojrzał na chłopaka widział że ten w towarzystwie reiny wręcz promieniuje radością. terumi westchnął. będzie ich obserwował. czuł się bardzo zazdrosny. 

weszli do tej samej lodziarni co ostatnio. kira i reina zamówili lody a afuro nic. po prostu siedział i nic nie mówił. słuchał tylko jak reina gada z kirą. wyjął telefon i zaczął coś na nim przeglądać. nie miało to sensu z nimi gadać. od czasu do czasu zaglądał na nich. a bardziej na kirę. reina nie wie o uczuciach afuro. lecz afuro nie wiedział o uczuciach hiroto. kirze nie spodobała się reina. co prawda super się z nią rozmawiało lecz nie była w jego typie. miała nawet duże piersi, była zgrabna i ładna. kira nie chciał reiny jako dziewczyne, tylko koleżanke. może przyjaciółke. reina nie czuła nic do kiry. widziała jak zachowuje się afuro. niczym 13-latka która jest zazdrosna że jej psiapsi gada z jej crushem. najchętniej zeswatała by ich. po godzinach rozmów reina stwierdziła że można znowu iść na ten plac. lubiała tam przebywać. kira się zgodził na tę propozycje a afuro wzruszył ramionami. oczywiście przez całą droge afuro szedł z tyłu i słuchał rozmów hiroto i yagami. po ok. 20 minutach byli na placu. tym razem afuro usiadł na piasku, a kira obok niego. był całkiem blisko... afuro delikanie się zarumienił i odwrócił wzrok. kira i reina zaczeli oceniać horrory. padło między innymi: IT; paranormal activiti; anabelle; krzyk; quija itd. afuro się zmęczył i oparł głowę o ramie chłopaka. zamknął oczy i wyglądał jakby spał. reina po tajemnie cyknęła im fote.  uroooczooo wyglądali! kira nie zbyt zwrócił na to uwage. gadał dalej z reiną o głupotach. gadali tam może z godzine dwie. 


afuro siedział oparty o chłopaka. słuchał co gadają. nie mógł spać w takim miejscu. włączył telefon i znowu przeglądał zdjęcia innych na facebooku. zobaczył nagle post. post od reiny. wstawiła zdjęcie jego i kiry. jego i kiry! było jeszcze opisane: "urocze gołąbki". nie wyglądali uroczo! no może... może wyglądali słodko. afuro się delikatnie uśmiechnął i zareagował sercem na zdjęcie. chciałby coś napisać ale bał się że kira może to zobaczyć. kira ciągnął nadal temat o którym gadał z dziewczyną. dobrze się bawili. nie wszyscy. afuro wszedł na profil kiry. znalazł dość dziwne zdjęcie. kirę stojącego przed lustrem. bez koszulki. afuro odrazu przewinął zdjęcie. czuł rumieńce na twarzy. zakrył twarz dłonią. kira spojrzał na niego. 

-co jest?-spytał. afuro wymamrotał coś. chłopak nic nie zrozumiał. 

-afuro, wszystko w porządku?-znowu spytał. afuro spojrzał na niego. 

-nic.. nic. nie przejmuj się mną.- uśmiechnął się. kira się zmartwił. położył dłoń na jego poliku. zdziwiony afuro nie wiedział co ma odpowiedzieć. patrzył na niego zdziwiony. reina cyknęła im kolejną fotke. 

-na pewno?- powiedział zmartwiony. afuro przytaknął. kira wziął ręke z polika chłopaka a ten szybko odwrócił wzrok.

po paru godzinach zrobiło się ciemno... i zimno. afuro siedział oparty o kirę. zaczął się trząść. kira to zauważył. odwiązał bluzę - którą miał przywiązaną do bioder- i okrył nią chłopaka. terumi spojrzał na kirę. uśmiechnął się i podziękował. reina patrzyła na nich z zachwytem. 

-chyba już  idziemy- powiedział różowooki. reina stwierdziła że też już pójdzie. wstali, odprowadzili reine i po godzinie byli już w domu. 

kira usiadł na łóżku, wziął telefon i zaczął coś na nim przeglądać. afuro usiadł obok niego jednak odwrócił wzrok. w jego głowie toczyła się walka czy ma powiedzieć kirze co czuje czy sobie odpuścić. te wszystkie myśli chyba go przeciążyły i poprostu poleciały mu łzy. wytarł je ale na daremno. kira spojrzał na niego.

-ej, co jest?-spytał zmartwiony. afuro spuścił głowe na dół wycierając ręką łzy. kira patrzył na niego. nie wiedział co się dzieje. niczym jak z niemowlakiem. płacze i nikt nie wie co chce ani czy coś się czasem nie stało. 

afuro nie umiał nic powiedzieć. dławił się łzami. próbował się uspokoić lecz coś mu nie wychodziło. kira go przytulił. afuro tego nie chciał. nie chciał by ten go przytulał. chciał coś więcej niż tylko jebany przytulas. po dłuższej chwili się uspokoił. miał zaszklone oczy. kira go tulił. głaskał go. lecz afuro chciał się wyrwać, krzyczeć że tego nie chce i że chce coś więcej ale siedział na łóżku mega blisko klatki hiroto. ścisnął mocno koszulke chłopaka. kira się zdziwił. afuro drugą ręką wytarł łzy, spojrzał na kirę i zaczął.

-k-kira..- hiroto patrzył na niego zastanawiającym wzrokiem.

-co się stało?

-j-ja..-chłopak się jąkał. kira próbował być wyrozumiały i czekał aż ten wkońcu coś z siebie wydusi. 

-ja chyba coś do ciebie czuję..


|||nie wiem kiedy kolejny rozdział kochani :(|||

PRZEPRASZAM ŻE MUSIELIŚCIE CZEKAĆ TnT

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Sep 26, 2022 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

𝖜 𝖙𝖜𝖔𝖎𝖈𝖍 𝖔𝖇𝖏𝖊̨𝖈𝖎𝖆𝖈𝖍 ~ | 𝖆𝖋𝖚𝖗𝖔 𝖝 𝖐𝖎𝖗𝖆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz