Czajnik

121 6 6
                                    


Aizawa zapytał się Kirishimy i Bakugo, o co poszło. Chciał znać każdy detal tej ,,historii''. Nie chciał wierzyć, że Kirishima dokonałby się złamania regulaminu tylko dla jakiejś nic nieznaczącej bójki. Kiedy oboje wyśpiewali mu całość, ten postanowił z powrotem przenieść Kirishimę do jego dawnego pokoju (ponieważ aktualnie mieszkał z Bakugo). Rozdzielił ich i zakazał im się spotykać przez najbliższy miesiąc.

Miesiąc mijał, oczywiście Bakugo wykorzystywał go, jak najlepiej mógł. Każdy dzień spędzał z Todorokim, chodzili ze sobą na stołówkę, chowali się w jego pokoju, uciekali przed Deku. Można powiedzieć, że Todoroki nawet zamieszkał u Bakugo. W swoim pokoju nie bywał wcale, no chyba, że miał najść go Midoriya.

Tydzień po rozdzieleniu Kirishimy i Bakugo:

Kiedy Todoroki odpoczywał na łóżku Bakugo, ten wszedł przez drzwi pewny siebie, uśmiechając się szydersko, tak jak Todoroki lubił najbardziej.

- PATRZ SHOTO!!! KUPIŁEM CZAJNIK! - Wydarł się, wchodząc.

- Ty na poważnie? Przecież wiesz, że przerażają mnie czajniki. - Odezwał się Todoroki swoim łagodnym, pozbawionym emocji głosem.

- NO I CH#J KUPIŁEM GO NA PROMOCJI Z 40 ZŁ NA 39,99 ZŁ, CZAISZ JAKI BIZNES!!? A I PAMIĘTAJ, ŻE JA ŚPIĘ, WIĘC TY RANO ROBISZ MI KAWĘ. - Zażądał z podekscytowaniem Bakugo.

- Jak go nie wywalisz... - zaczął Todoroki.

- TO, CO!!!!!??? ZAMROZISZ MNIE TY DWUKOLOROWA DUPO WOŁOWA?!!! - Bondyn, który był ideałem dla patriotycznego Todorokiego, zdawał się żartować, ale Shoto bał się bardziej, niż by się mogło wydawać.

- ... 

- NIE WYWALĘ GO, ROZUMIESZ!!!?? OCZYWIŚCIE KUPIŁEM GO Z TWOJEJ KARTY... SPECJALNIE WYBRAŁEM GŁOŚNY, ŻEBY BUDZIĆ WSZYSTKICH W NOCY... WIESZ, JAKIE TO BĘDZIE ZARĄBISTE!!? - Bakugo napalał się coraz mocniej.

- Zrywam z tobą. - Powiedział Todoroki swoim obojętnym tonem.

- ŻE CO!!!!??????? TO JA ZRYWAM Z TOBĄ. - KRZYKNĄŁ WNERWIONY BAKUGO.

Shoto machnął ręką i kierował się w kierunku drzwi, kiedy to Bakugo w ostatniej chwili, chwycił jego rękę. Todoroki nie zastanawiając się, odwrócił głowę i wtedy oboje spojrzeli sobie głęboko w oczy. Stali jak wryci przez około 7 sekund, wtedy Bakugo złapał dwukolorowego za rękę, przyciągnął, położył rękę na jego karku i bardzo mocno go pocałował, przesuwając się kawałek po kawałku tyłem w stronę łóżka. Wtedy do pokoju wszedł Deku. 



Panic Kiss In The Moonlight |Todobaku|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz