Odchodzę

65 7 1
                                    

Tarazniejszość 25 czerwca 2022 rok:

- SoRin! -zawołała starsza kobieta

- Już idę babciu! -wykrzyczałam
dość głośno by usłyszała, bo jak wiadomo jej słaby słuch daje już o sobie znać

- Kolacja kochanie, zrobiłam twoje ulubione naleśniki z jagodami -powiedziała z uśmiechem na twarzy

- Dziękuję jesteś naprawdę kochana, tak bardzo cieszę się, że cię mam -odparłam z troską

- A ja cieszę się, że mogę mieć tak wspaniałą wnuczkę jak ty -powiedziała pełna radości

Po skończonej kolacji wyszłam na spacer by się przewietrzyć

- Babciu wychodzę! Nie martw się o mnie! - oznajmiłam

- Dobrze, tylko uważaj na siebie! -odpowiedziała kobieta

- Jasne! - odparłam i wyszłam

Powolnym krokiem szłam w stronę dużego drzewa na, którym wisiała mała huśtawka. Usiadłam na niej i dałam ponieść się moim rozmyślaniom. Kołysałam się raz w przód, raz w tył i tak w kółko do momentu aż nie spojrzałam na zegarek. Była godzina 24:10 więc zdecydowałam się już wrócić do domu. Gdy dotarłam na miejsce zastała mnie głucha cisza.

- Coś mi tu nie gra - pomyślałam -zawsze punktualnie o pierwszej kładzie się spać. No cóż może gorzej się poczuła ale dla pewności postanowiłam to sprawdzić

Szybkim krokiem ruszyłam do jej pokoju, o dziwo nikogo tam nie było przez co lekko się zmartwiłam.

- Już wróciłam! -krzyknęłam

Zero odpowiedzi

- Halo już jestem! -znów oznajmiłam

Zero odpowiedzi

- Babciu już jestem! -ponownie krzyknęłam

Zero odpowiedzi

- Halo jesteś tu!? -spytałam zmartwiona

Zero odpowiedzi

Wystraszona zaczęłam rozglądać się po domu gdy moją uwagę przykuł pódrowo -różowy liścik leżący na stole:

Droga SoRin

Nadszedł czas... czas na to by się pożegnać... jest mi z tym ciężko, zapewne tobie też ale nie martw się jestem bezpieczna.

Dbaj o siebie i nie zapomnij o mnie i o twoim tacie, pamiętaj, że zawsze cię kochaliśmy i nigdy nie przestaniemy.

Już na zawsze zostaniesz w naszych sercach i będziesz przypominać nam najpiękniejsze chwile spędzone z tobą.

W kuchni pod szafeczką jest pudełko a w nim prezent dla ciebie, mam nadzieję, że ci się spodoba.

Pewnie zastanawiasz się dla czego zostawiłam cię samą, bezradną i bez niczego? Odpowiedź jest następująca, mnie już nie ma na tym świecie bo niestety mam już swoje lata.

Tutaj nasuwa ci się kolejne pytanie: Jak ja to napisałam skoro mnie już tutaj nie ma?

O tusz chodzi mi bardziej o to, że jestem w innej przestrzeni ale nadal w postaci materialnej

Ciebie też czeka ten moment nawet wcześniej niż mnie, kto wie może zdarzyć się to nawet dziś i nie będziesz na to gotowa a wiem to bo czuję gdzieś tam w środku, że właśnie tak będzie.

Wierzę iż jako dojrzała kobieta usamodzielnisz się i stawisz czoło bolesnemu losu jaki się napotyka.

Pamiętasz może jak opowiadałam ci legendę o czarnych malinach gdzie na ludzi przychodzi czas i muszą zostać przeniesieni do innej rzeczywistości?

The King Of Magic Island - Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz