Jak mogłabym cię nazywać?

24 3 1
                                    

Nagle obudziłam się. Miałam mętlik w głowie i mnóstwo pytań na, które nie znałam odpowiedzi. Z całego tego tłoko otrząsnął mnie Yoongi.

Suga: Czy ty też to widziałaś? Tę przyszłość? - zapytał

SoRin: Tak widziałam. Czyli ty? Ty też?

Suga: Tak..

SoRin: Uhhh... Czy- czy to się stanie? - spytałam

Suga: Najprawdopodobniej tak. -odparł

SoRin: To dziwne. Nie spodziewałam się tego.

Suga: Szczerze mówiąc ja też. Może wrócimy do zamku? Zrobiłem się trochę głodny i zmęczony. Co ty na to?

SoRin: Z wielką chęcią. -odparłam z uśmiechem.

Będąc w zamku od razu poczułam się lepiej. Chodź nadal brakowało mi babci oraz ojca dalej czułam miłość i ciepło jakie zawsze od nich płynęło a dawał mi je Yoongi. Czułam się przy nim bezpiecznie i myślę, że mogę mu zaufać. Z zamyśleń wyrwał mnie głos chłopaka.

Suga: Kochanie na co masz ochotę? Musisz coś zjeść robi się ciemno a nie jedliśmy nawet obiadu.

SoRin: Kochanie? Czemu mnie tak nazywasz?

Suga: Ponieważ jesteś moją przyszłą, żoną i tak jest to nieuniknione. - wyznał.

SoRin: Szczerze mówiąc trudno wymawia mi się twoje imię a ksywka Suga jest zbyt przesadna jak na twój charakter. Jak mogłabym cię nazywać?

Suga: Najlepiej tatusiu. - puścił oczko

SoRin: Uważaj bo jeszcze zacznę przed tobą klękać szanowny PANIE KRÓLU MIN.- podkreśliłam.

Suga: No dobra przestań już mów mi Misiu lub Kochanie.

SoRin: Na to musisz sobie zasłużyć.

Suga: Więc co mogę zrobić dla ciebie Kochanie?

SoRin: Hmmmm... Wiesz co? Dawno nie piłam alkoholu a mam na niego strasznie ochotę. Jeżeli napijesz się ze mną to spełnię twe życzenie. Co ty na to?

Suga: Kusząca propozycja wchodzę w to. Tylko najpierw zjedzmy coś. Oke?

SoRin: Spoko. - odparłam

The King Of Magic Island - Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz