Wpakowałam się w bagno

35 4 1
                                    

Wczorajszy dzień dobiegł końca. Nie ukrywam bawiłam się świetnie i dowiedziałam się wielu rzeczy o Yoongim.  Był piękny słoneczny ranek a chmury przybrały różowo-pomarańczową barwę przez wschodzące słońce co dodawało tej pięknej porze swego uroku. Nie myśląc dłużej wyrwałam się z objęć pogrążonego we śnie Mina i ruszyłam w stronę łazienki. Wzięłam prysznic, zrobiłam makijaż i takie tam. Gdy wyszłam z toalety spotkałam się z zaspanym wzrokiem chłopaka na co lekko się wzdrygnęłam.

Suga: Jak minęła Ci noc?

SoRin: Całkiem spoko, wyspałam się.

Suga: Ciszę się. Może chcesz coś porobić?

SoRin: Myślałam nad zwiedzeniem części poza zamkiem bo nie za bardzo znam się na tych okolicach.

Suga: Dobry pomysł ale najpierw zjedzmy śniadanie myślę, że nie powinniśmy wychodzić z pustymi żołądkami.

Gdy zeszliśmy do jadalni stoły były nakryte i bogate w rozmaite potrawy coś w stylu stołu Szwedzkiego. Jak na solidnego chłopaka przystało Yoongi odsunął mi krzesło bym mogła usiąść a następnie zrobił to samo.

Suga: Smacznego.

SoRin: Dziękuję. Smacznego :)

 
Po zjedzonym posiłku udaliśmy się na obiecane zwiedzanie części poza zamkowych. Z samego początku nie zapowiadało się ciekawie, ponieważ widać było jedynie las i kilka pojedynczych patyków lecz ku mojemu zdziwieniu po kilku sekundach znaleźlismy się w jego głębi. Mogłam dostrzec ogromne paprocie, drzewa iglaste i wiele innych oraz strumyki, wodospady i takie tam. 

Ku mojemu zaskoczeniu znaleźliśmy się przed wielką skałą. Nagle mężczyzna dotknął jej ręką po czym ukazał nam się bardzo długi i luksusowy korytarz. Po lewej i prawej stronie znajdowały się czarne lampiony i pochodnie co umożliwiało większą widoczność. Byłam zdumiona bo jeszcze nigdy nie widziałam czegoś tak wyglądającego. Nie zwlekając dłużej ruszyliśmy w dalsza drogę gdzie byłą masa zakrętów i rozwidleń rozwidleń, nie wiedzieć jak Yoongi znał to wszystko jak własną kieszeń. Po kilkuminutowym marszu znaleźliśmy się w podziemnej sali gdzie głównym punktem była kula. Wyglądała dziwnie tak magicznie ale również przeciętnie. 


Suga: Przyszliśmy tu bo chciałbym ci coś pokazać. Ta kula, którą teraz widzisz...




Ciąg dalszy nastąpi niebawem.  317 słów ;)

The King Of Magic Island - Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz