Bydgoszcz Time!

13 0 2
                                    

Szybka notka autora: Zanim zaczniemy wy małe spermiarze to chcę powiedzieć, że tak! Wreszcie mam mleko i przypomniałem sobie, że wattpad istnieje. Ta część może się różnić stylem pisarskim i może się nie zgadzać co do lore'u poprzednich części itp. ponieważ miałem długi "hiatus" i zapomniało mi się prawie wszystko.

7:11
- O kurwa... ale kaca mam - powiedział ledwo żywy kosman.
- ŚNIADANIE! - wydarł się szymek.
- Daj żyć do cholery!
- Dobra, ale jak się skończy mleko to ty po nie idziesz.
- No dobra.
Po chwili narzekania i zbierania wiadomości o tym co się wczoraj działo każdy przyszedł na dół do kuchni.
- Jeść! - Wykrzyczała głodna Animanill.
- Gotuje się jeszcze. - Odpowiedział szymek.
- A co jest na śniadanie? Bo aż dziwne, że ty dzisiaj siedzisz w kuchni. - Zapytała z zaciekawieniem Kroks
- Pewnie spermę dzieci - szepnęła Aleks do Furqa.
- Nie, naleśniki... A jestem w kuchni, ponieważ jakimś cudem "sposób na Twix'a" załatwił mój problem z wczorajszą domówką.
- To ty mnie słyszałeś?
- Aż taki głuchy to ja jeszcze nie jestem.
- Jeszcze. - Dopowiedziała drejg.
- Lubię naleśniki. - Wtrącił się dziwnie zadowolony Lucek.
- Rzadko jesteś taki uchachany. - Zdziwił się szymek.
- Mniejsza, co dzisiaj robimy? - Zapytał się kosman.
- Nic... chyba.

Po kolejnych rozmowach prowadzących już prędzej do pogoni za laczkiem mocy wreszcie szymek usmażył wszystkie naleśniki i wyłożył je na stół wraz z wszelakimi konfiturami do smarowania.

- Bufet podany. Jakby co Lucek to nie wkładaj tych konfitur do swojej cipy. - Odezwał się szymek.
- Czego ty ode mnie chcesz? Ja nie jestem pojebany!
- Oliwia, my wiemy prawdę...
- Wcale nie.
- Wcale tak.
- Sklej pizdę.
- Ale to ty ją masz, bo chuja to ty nie masz i nie będziesz miał.
- Nienawidzę cię.

Po tym zdaniu Lucek się obraził i już się nie odzywał do szymka, a nawet planował go rzucić talerzem, ale przypomniał sobie, że jakby miał już mieć doczepianego "stevena" to jego najbliższymi sponsorami by byli Aleks i Szymek. (Którego by musiał wybłagać)

- Dlaczego ten dżem jest taki lepki? - Zapytała animanill.
- Bo jest to specjalnie tłoczony dżem z dzieci, to nie jest sperma. Nawet bym nie miał psychy tego zrobić, ponieważ ja nie chciałbym mieć dzieci z kimkolwiek tutaj, a co dopiero w takim wieku. - Odpowiedział szymek.
- Jesteś tego pewien? - Dopowiedział Zgred.
- Tak jestem pewien, ten dżem ma smak bardziej odkwaszonego pomidora, a nie słonej kostki soli lub kwaskowatej papierówki (dla debili: taki typ jabłoni, jego jabłka mają białą skórę i żółty środek, i jest kwaśniejsza niż normalne jabłko).
- Czyli nie może to być ani twoja sperma, ani kosmana. Jakby to miała być sperma, choć w to wątpię, bo ciężko zrobić tyle spermy by zapełnić słoik w tak krótkim czasie. - Powiedziała Aleks.
- No to chyba możemy pominąć temat i zacząć wpierdalać. W sumie to ja już jadłem przed wami, ponieważ chciałem zjeść bardziej na spokojnie.
- Pewnie będziesz za chwilę głodny.
- Jadłem o około 6:30, a więc powinienem wytrzymać, i do tego jakoś maszynę z gumami umiem obrabować, a więc bym czegoś innego też nie obrabował niby?

Po wpierdoleniu śniadania Glam ze swoim tłustym dupskiem usiadł na kanapie w salonie i odpalił telewizor. Choć sam Glam nie jest jakimś telewizyjnym maniakiem to wielki telewizor, który kiedyś był używany do wyświetlania reklam rzeczy w tym motelu go zachwycił, a sam wyjebany na kanapie oglądający mecz czuł się jak w niebie. Choć podczas kiedy on się czuł jak w niebie to każdy inny dostawał pierdolca.

- GOOOLLL! LECH POZNAŃ!!!
- ZAMKNIJ KURWA RYJ! ŁEB MI PĘKA, A TY DRZESZ TĄ STULEJĘ JAKBY CIEBIE JEBANO W DUPĘ. - Wykrzyczał Fureq.
- Jak Fureq się tak wkurwia to oznacza, że coś jest serio nie tak, ale ogólnie to się zgadzam, ja też jestem bliski zrobienia mu Bliskiego Spotkania Trzeciego Stopnia Z MOJĄ CIUPAGĄ! - rzekł szymek.
- To zachowaj na Anielę. - Przypomniał szymkowi Marcin.
- Ło. Marcin ty oddychasz. Myślałem, że się obraziłeś na cały świat i zniknąłeś na jakiś czas razem z Anielą. Czekaj! Skąd wiesz o tym?
- Plotki szybko się roznoszą, a łatwo usłyszeć jak drzecie ryje.
- Chwila... kogoś jeszcze brakuję. A NO TAK! NataliaJay, gdzie ona? (teraz w sumie ma nick Natalia2003 i tak chyba będzie potem nazywana)
- Dobre pytanie. - Dodał kosman.

Nawaleni MotelowiczeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz