𝓦𝓮 𝓯𝓮𝓵𝓵 𝓲𝓷 𝓵𝓸𝓿𝓮 𝓲𝓷 𝓞𝓬𝓽𝓸𝓫𝓮𝓻

102 14 3
                                    

─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───

༺♥༻❀༺♥༻

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

༺♥༻❀༺♥༻

I just called to say I love you

I just called to say how much I care

I just called to say I love you

And I mean it from the bottom of my heart

─── ・ 。゚☆: *.☽ .* :☆゚. ───

Ten dzień nie należał do najłatwiejszych. Od kiedy tylko Minho wstał z łóżka, odnosił wrażenie, że wybuchnie mu głowa. Ból roznosił jego czaszkę i nawet po wzięciu dwóch tabletek z samego rana, nie było czuć żadnych zmian. 

Jednakże praca była pracą i czy tego Minho chciał czy też nie, krótko przed godziną dwunastą zjawił się w restauracji, gdzie na zapleczu przebrał się w swoje ciuchy robocze. Choć restauracja chińska, w której pracował, nie była specjalnie elegancka i droga, to jako pracownik i tak miał obowiązek profesjonalnie ubrać się w białą, wyprasowaną koszulę oraz dopasowane do tego, lekko luźne, czarne spodnie, które przyozdabiał skórzanym paskiem ze srebrną szlufką. 

Przez pierwsze trzydzieści minut nie robił nic specjalnego. Upewniał się, czy wszystkie stoliki oraz krzesła były czyste, a w międzyczasie czekał na klientów, którzy zazwyczaj zjawiali się przed trzynastą. 

I tak też było tym razem. Do lokalu wszedł starszy mężczyzna z kobietą u boku, którzy nie czekali na żadne instrukcje Minho, tylko od razu ruszyli w stronę pustego stolika pod oknem. Lee przywitał się z nimi serdecznie i wręczył im kartę menu, po czym zniknął, aby dać tej dwójce odrobinę czasu na zastanowienie się. Przez te trzy minuty, podczas których starsze małżeństwo wybierało posiłki, Minho zdążył sprawdzić po kryjomu komórkę, w której brak żadnych nowych wiadomości zawiódł go na tyle mocno, że gdy składał zamówienie, musiał zmuszać się do uśmiechu. 

Kilka dni wcześniej Jisung podał mu swój numer telefonu i od tego czasu wymieniali się kilkoma krótkimi wiadomościami, które zazwyczaj składały się z dwóch prostych słów - ,,miłego dnia". Dwudziestodwulatek musiał przyznać, że miło było obudzić się i ujrzeć  powiadomienie od młodszego, ale szczerze powiedziawszy liczył na coś więcej. Han ograniczał się do jak najkrótszych komunikatów i kiedy Minho już myślał, że pomiędzy nimi zrodzi się bogata konwersacja, Jisung ponownie odpowiadał zdawkowo, albo nie odpowiadał wcale. 

Za każdym razem kiedy czuł zawód, zaczynał karcić samego siebie, że przecież wiadomości kosztują i obaj nie powinni marnować pieniędzy na coś, co jest zbędne. Równie dobrze mogli się spotkać i porozmawiać w cztery oczy. 

— Państwo życzą sobie pierożki dim sum oraz kurczaka gongbao — poinformował kucharza, który od razu wziął się do roboty. 

Przez następne dwadzieścia minut nie mieli żadnych klientów, dlatego Minho przysiadł za ladą, oparł podbródek o dłoń i patrzył przez okno, za którym malowało się szare niebo, a z którego spadały chłodne krople deszczu.

We fell in love in october // minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz